"M jak miłość" odcinek 1751 - poniedziałek, 23.10.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Igor wyląduje w areszcie, gdzie będzie czekał na proces w związku z postrzeleniem Staszka, maltretowaniem Dagmary (Anna Grycewicz) i terror w rodzinie.W 1751 odcinku "M jak miłość" to właśnie ranny Popławski zdradzi, co się stanie z Igorem. Czy mężczyzna pójdzie do więzienia na dożywocie? A może istnieje możliwość, że uniknie kary?! Tego najbardziej obawiają się Zduńscy i Jasiek, bo przecież mężczyzna już dość zawinił. Od dawna terroryzuje Dagmarę, a akcja w siedlisku udowodniła, że jest zdolny do wszystkiego. To przez jego chore zapędy, Popławski musi przejść operację i dlatego Jaśkowi zrobi się strasznie głupio, że policjant musi cierpieć przez jego ojca.
Dlatego też, w 1751 odcinku "M jak miłość" Basia z Jaśkiem postanowią odwiedzić Staszka w szpitalu i wręczyć mu kwiaty oraz czekoladki. Chłopak z przejęciem przeprosi policjanta, ale ten nie będzie miał do niego żadnych pretensji. - Bardzo przepraszam za wszystko. Dziękuję, że uratował pan moją mamę - powie w 1751 odcinku "M jak miłość". - Nie ma za co przepraszać, nie jesteś odpowiedzialny za czyny swojego ojca - słusznie zauważy Staszek.
Staszek przewidzi karę dla Igora w 1751 odcinku "M jak miłość"
Korzystając z rozmowy z policjantem, to Basia postanowi zapytać się o karę dla Igora. W końcu Popławski jako policjant najlepiej wie, co może grozić bandycie. - (...) Na razie do rozprawy będzie siedział w areszcie, a potem za usiłowanie zabójstwa grozi mu od ośmiu do dwudziestu pięciu lat albo dożywocie, a jeszcze nielegalne posiadanie broni... - uzna rzeczowo Popławski. - Nie martw się o swoją mamę, jest bezpieczna - doda, widząc zdenerwowanie Jaśka i jego strach o dalszy los Dagmary. Jeśli słowa policjanta naprawdę się sprawdzą, Igor pójdzie siedzieć na długie lata i nie sprawi więcej kłopotów swojej rodzinie. Basia i Jasiek odetchną z ulgą, że są bezpieczni.