"M jak miłość" odcinek 1751 - poniedziałek, 23.10.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Małżeństwo Bartka i Uli w 1751 odcinku "M jak miłość" będzie istniało już tylko na papierze! Po tym co Lisiecki usłyszał od żony podczas ich ostatniej rozmowy w Australii, jak Ula bez mrugnięcia okiem ogłosiła, że już go nie kocha, że teraz będzie z Kalinką realizowała własnym plan na życie, Bartek kompletnie się załamał. Ten stan potrwa jeszcze jakiś czas, ale dzięki wsparciu najbliższych Lisiecki wreszcie otrząśnie się po rozstaniu, przestanie płakać za Ulą, która nie zasłużyła na takiego faceta jak on.
Do działania Bartka w 1751 odcinku "M jak miłość" popchnie przede wszystkim Barbara! Babcia Uli, dla której Lisiecki jest jak prawdziwy wnuk, nie pozwoli na to, żeby opuścił dom Mostowiaków. - Tutaj masz wsparcie. Rodzinę, przyjaciół. Zostań, zawalcz o siebie. Kto wie, co ci jeszcze los przyniesie. Może wszystko odmieni się na lepsze? Zawsze trzeba mieć nadzieję... - pocieszy porzuconego męża Uli. Podsunie mu także myśl, żeby wyrzucił z mieszkania jej rzeczy, wszystko, co przypomina mu ukochaną. Tylko tak będzie mógł zacząć wszystko od nowa.
Za radą Barbary w 1751 odcinku "M jak miłość" Bartek weźmie się w garść. Spakuje do kartony ostatnie ubrania żony, ich ślubne zdjęcie, a na pierwszym planie w mieszkaniu postawi fotografię Andrzejka, Marzenki i Kalinki. Dzięki niej będzie miał stale przed oczami główny cel, jaki mu teraz przyświeca - odebrać Kalinkę od Uli, odzyskać córkę zmarłego brata, wychować ją w Grabinie, która dla zmarłych Lisieckich także była domem, gdzie przed śmiertelnym wypadkiem byli tak szczęśliwi. Przecież tego właśnie chcieli Andrzejek i Marzenka, żeby Kalinka była wśród swoich, w miejscu, gdzie przyszła na świat.