"M jak miłość" odcinek 1746 - wtorek, 3.10.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Bartek powróci w 1746 odcinku "M jak miłość". Jeszcze przed pojawieniem się Lisieckiego w Grabinie, Marysia (Małgorzata Pieńkowska) dostanie informację, że małżeństwo jego i Uli się rozpadło, a dziewczyna wyprowadziła się z Kalinką do innego miasta. Nikt jednak nie przewidzi, że jeszcze tego samego dnia, mężczyzna nagle zawita do domu Mostowiaków. Zjawi się niespodziewanie, czym przestraszy Marysię, Artura i Barbarę. Żadne z nich w spokoju nie zaśnie, bo ze strychu nagle zaczną dochodzić dziwne hałasy.
- Słuchajcie, ktoś jest na strychu! Słyszałam jakieś hałasy! - Rogowscy w 1746 odcinku "M jak miłość" postanowią sprawdzić źródło zamieszania, chociaż mina domowników będzie nietęga. Szybko się wyjaśni, że to Bartek grasuje w wyremontowanej części domu w Grabinie.
- Bartek? - zapyta lekarz na widok Lisieckiego.
- O mój Boże - wykrztusi z siebie Marysia.
- Tak, cześć... My z Ulą... - nie dokończy Bartek.
- Tak, tak wiemy, Natalka mówiła... Wiesz, martwiliśmy się o ciebie... Pisałam i dzwoniła, ale najważniejsze, że nic ci nie jest... - wyjaśni Marysia.
- Ale co się z tobą działo, chłopie? Kiedy wróciłeś? - zapyta Artur.
- Mógłbym wam opowiedzieć wszystko jutro? Chyba jestem trochę zmęczony po podróży i chyba musze pobyć trochę sam... - powie, ale sam nie zostanie. To Mostowiakowa wkroczy do akcji pocieszania Lisieckiego i zostanie z nim na parę chwil. Mocno przytuli Bartka, który wyda się kompletnie załamany... Barbara o nic nie zapyta, nie zacznie drążyć i dociekać. Po prostu pobędzie z mężem Uli (Iga Krefft) i pocieszy go gestem. Nie trzeba będzie za wiele mówić.