"M jak miłość" odcinek 1745 - poniedziałek, 2.10.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1745 odcinku "M jak miłość" Zbyszek Filarski znów zawita do rodziny. Krysię i Zduńskich w ostatnim czasie dotknęły wielkie tragedie. Tego samego dnia Piotrek (Marcin Mroczek) dostał zawału, a Krysia przekazała wiadomość o nagłej śmierci Marszałka. Kinga weźmie na siebie wszystkie trudy, związane z dniem codziennym, ale będzie jej coraz trudniej. Piotrek ostatecznie na jakiś czas będzie musiał opuścić rodzinę i Zduńska zostanie całkiem sama! Na szczęście jej ojciec będzie chętny do pomocy i osobiście pojawi się na Deszczowej.
W 1745 odcinku "M jak miłość" zobaczymy zapewne ostatnie sceny z udziałem Zbyszka. Grający Filarskiego Andrzej Precigs odszedł po długiej i ciężkiej chorobie, tak więc i jego bohatera będziemy musieli niebawem pożegnać. Jaki naprawdę był ojciec Kingi?
Wierni widzowie "M jak miłość" na pewno pamiętają, że Zbyszek nie był "łatwym" człowiekiem. Ojciec Kingi zarobił ogromne pieniądze prowadząc własny biznes, ale przez to miał wyższościowy stosunek do ludzi biedniejszych. Zbyszek z tego powodu długo nie akceptował ukochanego Kingi, Piotrka, na szczęście jednak przekonał się do przyszłego zięcia widząc jego oddanie dla córki. Później zatrudnił w swojej firmie Krzysztofa Zduńskiego, ale i ich wspólna droga była co najmniej wyboista. Po rozwodzie z Krysią Zbyszek długo nie mógł zaakceptować jej kolejnego związku z Wojtkiem Marszałkiem. Ale w jesieni życia glowa rodziny Filarskich stanie na wysokości zadania!
Po zawale Piotrka w "M jak miłość" i śmierci Marszałka Zbyszek pojawi się na Deszczowej, aby wesprzeć rodzinę. Jednak Filarski sam będzie kontuzjowany i ztrudem będzie się poruszał przez poważny uraz nogi. Tak więc jego wsparcie dla córki i byłej żony będzie miało wymiar bardziej emocjonalny, bo Zbyszkiem także trzeba będzie się zajmować...
Pewne jest, że w 1745 odcinku "M jak miłość" czeka nas wiele wzruszeń i długie pożegnanie z bohaterem, który bardzo się zmienił i do tego zawsze na lepsze.