M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1742: Sylwia ostatecznie pośle Andrzeja do więzienia?! To ona przekaże policji dowód - ZDJĘCIA, WIDEO

2023-09-12 21:49

Sylwia (Hanna Turnau) w 1742 odcinku "M jak miłość" wsadzi Andrzeja (Krystian Wieczorek) do więzienia?! Budzyński pójdzie siedzieć za zabójstwo Julii (Marta Chodorowska)? Do tego będzie dążyła Kostecka, która zaweźmie się, by uzyskać sprawiedliwość po zaginięciu Julii. Sylwia nie wyjdzie z przekonania, że to Andrzej skrzywdził jej przyjaciółkę. W 1742 odcinku "M jak miłość" prawniczka osobiście dostarczy dowód policji. Pokaże im, że tylko Budzyński miał motyw i sposobność na wyrządzenie krzywdy Julii. Andrzej wyląduje na komisariacie i co dalej? Zobacz WIDEO z tych scen z "M jak miłość".

"M jak miłość" odcinek 1742 - wtorek, 19.09.2023, o godz. 20.55 w TVP2

Sylwia w 1742 odcinku "M jak miłość" wyśle Andrzeja do więzienia?! Kostecka zrobi wszystko, by tak się stało, by Budzyński wylądował za kratami i odpowiedział za wszystko, co nawyprawiał Julii. Prawniczka nie przestanie bowiem wierzyć, że Andrzej to złoczyńca, gbur, który nachodził i groził byłej kochance. Po zaginięciu Malickiej, krwi w jej mieszkaniu i wszystkim, czego Sylwia dowiedziała się o samym zainteresowanym, zyska pewność co do tego, że to mąż Magdy ma odpowiedzieć za krzywdę kobiety. Wścieknie się i zamieni życie Magdy i Andrzeja w piekło.  W 1742 odcinku "M jak miłość" Sylwia zdobędzie dowód na winę Andrzeja. Odnajdzie szalik prawnika w mieszkaniu przyjaciółki i osobiście uda się na policję.

- Co to jest? - zapyta funkcjonariusz, kiedy kobieta rzuci na stół szalik Andrzeja. - Dowód na to, że mecenas Budzyński kłamie - oznajmi hardo Kostecka w 1742 odcinku "M jak miłość". Mało tego, wygarnie policjantowi, że za mało robi, by dopaść sprawcę. - Ten facet ma się świetnie i jest zupełnie bezkarny! - wybuchnie Sylwia. Pokaże funkcjonariuszowi, że ma rację, że Andrzej faktycznie był w mieszkaniu Julii. Śledczy weźmie się za dostarczony dowód i wezwie męża Magdy na przesłuchanie. 

- Czy ten szalik należy do pana? - zapyta śledczy.

- Możliwe. Wygląda jak szalik, który kiedyś zgubiłem.

- Kiedy pan go zgubił?

- Miesiąc temu, może dwa...

- W naszej ostatniej rozmowie twierdził pan, że w domu zaginionej nie był pan od jesieni zeszłego roku, czy tak? Więc jak ten pański szalik mógł znaleźć się w domu pani Malickiej? Bo tam właśnie został znaleziony

- Jeśli to rzeczywiście mój szalik... nie potrafię tego wytłumaczyć.

- Tak jak wiadomości do Julii Malickiej z pańskiego numeru, której rzekomo pan nie wysłał? - oschle skomentuje śledczy. 

Andrzej pójdzie siedzieć w 1742 odcinku "M jak miłość"?

Żeby Andrzej poszedł do więzienia, potrzebne są mocne dowody w sprawie, prawdopodobnie musiałaby odbyć się cała sprawa sądowa, by w ogóle doszło do skazania. Dlatego też, w 1742 odcinku "M jak miłość", Budzyński nie pójdzie do więzienia. Rozmowa na komisariacie odbędzie się jednak w poważnej atmosferze. Policjant zapyta się prawnika, jak niby wyjaśni znalezienie szalika w mieszkaniu ofiary. Budzyński nie da rady logicznie wyjaśnić tej sytuacji, bo przecież nie przewidzi, że to sama zainteresowana ukradła mu szalik z kancelarii i podłożyła na "miejsce zbrodni". Na szczęście w jego niewinność uwierzą Magda, koledzy z pracy oraz Rotkiewicz (Aleksandar Milicević). Szef Julii nasłuchał się bzdur o prawniku, ale mimo wszystko nie da rady uwierzyć, że zabiłby on swoją byłą kochankę. 

- Wiadomo, że można tak sfabrykować różne dowody... Ile takich przypadków było w historii kryminologii. Jedynym rozwiązaniem tej sytuacji jest dojście do prawdy i udowodnienie, że jest się niewinnym - tłumaczy Krystian Wieczorek w "Kulisach M jak miłość".

Sylwia w 1742 odcinku "M jak miłość" nie przestanie wierzyć, że ma na oku faktycznego sprawcę, że to Andrzej porwał lub, co gorsza, zabił Julię. Nikt nie dowie się, że prawniczka zaszyła się we Włoszech, gdzie z uśmiechem na ustach zatriumfuje. 

M jak miłość. Julia po ucieczce do Włoch przepadnie! Tego nikt się po niej nie spodziewa
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze