M jak miłość. To Rotkiewicz uratuje Andrzej i jego kancelarię!
Do tej pory w "M jak miłość" Rotkiewicz dał się poznać jako nieco naiwny szef Julii i Sylwii (Hanna Turnau), który uwierzył w cyrk Malickiej. To przed psychopatka odgrywała sceny "nękania" przez Andrzeja, a Rotkiewicz nawet interweniował w tej sprawie u kolegi. Kiedy jednak spisek Malickiej osiągnie swój finał, prawniczka zniknie, a Budzyński zostanie oskarżony o jej zamordowanie, kolega jako jedyny stanie po jego stronie.
Rotkiewicz w "M jak miłość" nie tylko przywoła do porządku Sylwię zapiekłą w udowadnianie winy Andrzeja. Prawnik ostatecznie stanie w obronie honoru Budzyńskiego i jego kancelarii!
- To wszystko, czego jesteśmy świadkami Rotkiewicz tłumaczy sobie troszeczkę inaczej. Jednak on nie do końca wierzy w winę Andrzeja mimo wielu faktów - zdradza Aleksandar Milićević w "Kulisach M jak miłość". - On nie do końca wierzy w winę Andrzeja, mimo wielu faktów.
- Wierzę, że ta sprawa się szybko rozwiążę - Rotkiewicz pocieszy Andrzeja w "M jak miłość" w jego gabinecie.
- Dochodzenie sprawiedliwości przez Sylwię nie jest to coś, czego Rotkiewicz by oczekiwał. Rozumie emocje z jednej strony, ale z drugiej strony - pewnych rzeczy, nawet w przypływie emocji po prostu się nie robi - podsumował Milićević działania mecenas Kosteckiej w "Kulisach M jak miłość".
- Bardzo bym chciał, aby pani nie rozmawiała o tej bardzo delikatnej sprawie z prasą - zażąda jasno Rotkiewiecz od Sylwii w "M jak miłość". - Nie mogę uwierzyć, że Andrzej byłby w stanie kogoś skrzywdzić - doda stanowczo Rotkiewicz.
- Znajdą się tacy, którzy uwierzą - stwierdzi Sylwia i uda się do mediów.
W "Kulisach M jak miłość" widzimy, jak Rotkiewicz odpiera medialny atak na kancelarię Andrzeja. To on jest przy koledze, kiedy paparazzi próbują sforsować budek kancelarii i zrobić zdjęcia Budzyńskiemu.
- Kiepski dzień - podsumuje Rotkiewicz i skinie głową Andrzejowi na znak, że jest po jego stronie.
- Bywało lepiej - odpowie Andrzej, który stanie się wyraźnie silniejszy dzięki wsparciu kolegi.
Czy to dzięki Rotkiewiczowi Andrzej w "M jak miłość" wreszcie przejrzy na oczy i zrozumie, że psychopatka Malicka wrabiała go od samego początku?