M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1725: Bezczelna Iza potraktuje matkę Marcina jak wroga! Aleksandra zarzuci jej, że niszczy rodzinę - ZDJĘCIA

2023-04-12 9:50

W 1725 odcinku "M jak miłość" przerażona rozpadem małżeństwa Marcina (Mikołaj Roznerski) Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska) spróbuje przemówić Izie (Adriana Kalska) do rozumu. Wszyscy będą jej odradzali taką rozmowę, a Olek (Maurycy Popiel) nawet stwierdzi, że wszystko pogorszy. Nikt jednak nie przewidzi tego, jak Iza w 1725 odcinku "M jak miłość" potraktuje matkę swojego męża! Aż trudno uwierzyć, że ta krucha i ciągle zapłakana Chodakowska będzie zdolna do takiego okrucieństwa wobec teściowej, która była dla niej jak matka. Zobacz TO w GALERII ZDJĘĆ z 1725 odcinka "M jak miłość".

"M jak miłość" odcinek 1725 - poniedziałek, 17.04.2023, o godz. 20.55 w TVP2

W 1725 odcinku "M jak miłość" Aleksandra postanowi za wszelką cenę uratować małżeństwo Marcina. Seniorka rodziny Chodakowskich będzie przeżywała dramat podwójnie. Aleksandra będzie w głębi suszy wiedziała, że to ona zapoczątkowała czarną serię zdrad w tej rodzinie. Dlatego też schowa dumę do kieszeni i nie pozwoli się przekonać, żeby się w sprawy Marcina i Izy nie wtrącać. 

Iza w 1725 odcinku "M jak miłość" skonsumuje już swój romans z Radkiem i będzie uprawiać z nim dziki seks! Ta noc kompletnie odbierze jej rozum, a nawet serce, którego ma z każdym dniem mniej dla swojej rodziny. Ale, że okaże się okrutna dla teściowej, aż trudno uwierzyć.  

- Rok, nawet jeszcze pół roku temu w życiu bym w to nie uwierzyła. Taka kochająca się para... Przetrwali takie kryzysy... I teraz, po tylu latach, wszystko się sypie... - jak cytuje portal swiatseriali.interia.pl tak załamana Aleksandra w 1725 odcinku "M jak miłość" zwierzy się Iwonie (Hanna Śleszyńska). - Nie biorę bezkrytycznie strony Marcina... Ale nie rozumiem, po prostu nie pojmuję - co się stało z Izą? Gdzie jest ta dziewczyna, którą pokochałam, którą traktowałam jak własną córkę?

 - Chcę spróbować jakoś im pomóc! Chodzi o mojego syna, o moje wnuki! - zapowie Aleksandra Olkowi w 1725 odcinku "M jak miłość".

- Nie wtrącaj się w to, mamo, bo możesz tylko pogorszyć sytuację - Olek da matce poważne ostrzeżenie. - Nie jesteś obiektywna... Będziesz za wszelką cenę dążyć do tego, żeby jakoś skleić ten związek...  A być może to wcale nie jest dobre rozwiązanie? 

Aleksandra jednak w 1725 odcinku "M jak miłość" postawi na swoim. Nikt jednak nie przewidzi tego, jak okrutnie może potraktować ją synowa, którą pokochała jak własną córkę! Iza zignoruje nawet to, co matka Marcina powie jej o dzieciach! 

- Domyślam się, co chcesz mi powiedzieć. Ale... - Iza w ogóle nie będzie chciała rozmawiać z teściową.

- Tak, wiem, to są sprawy między wami - wejdzie jej w słowo Aleksandra. - Między tobą a Marcinem. I sami musicie je sobie poukładać... Chcę ci powiedzieć tylko jedno. I uważam, że mam do tego prawo, bo - po pierwsze - jestem matką Marcina i babcią waszych dzieci... A po drugie - wiele lat temu zrobiłam to, co ty teraz. Rozbiłam rodzinę, goniąc za swoim szczęściem... Przynajmniej tak mi się wtedy wydawało... I dlatego proszę cię, błagam... zastanów się jeszcze...

- Mamo, ja nie chcę o tym rozmawiać! - postawi jej się Iza.

- Nie mam prawa cię osądzać, ale chcę cię przestrzec. To, że zostawiłam swoją rodzinę, było strasznym błędem i do dzisiaj tego żałuję. Marcin po latach mi wybaczył, ale jesteś pewna, że Szymek i Maja będą tak samo wspaniałomyślni? - zapyta Aleksandra, ale nie doczeka się odpowiedzi.

 Nie przegap: M jak miłość. Iza po zdradzie Marcina będzie cierpieć do końca życia! Fani wolą to od śmierci - ZDJĘCIA

M jak miłość. Iza zdradzi Marcina z Radkiem! Będzie rozwód Chodakowskich
Najnowsze