"M jak miłość" odcinek 1715 - wtorek, 7.03.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Między Izą i Marcinem w 1715 odcinku "M jak miłość" będzie coraz gorzej, a chłodne relacje między małżonkami jeszcze bardziej odbiją się na ich rodzinie. Zwłaszcza Szymku (Staś Szczypiński), który będzie wymagał pomocy psychologa właśnie przed przedłużającą się rozłąkę rodziców. Syn Chodakowskich nie poradzi już sobie z tym, że Iza i Marcin żyją osobno, że matka nie jest obecna w ich życiu.
Niestety w 1715 odcinku "M jak miłość" dla Izy znów praca będzie na pierwszym miejscu. Jakby posada naczelnej "Głosu Gródka" była warta tego, by poświęcać szczęście i dobro własnych dzieci. Dla Marcina stanie się jasne, że nie może liczyć na żonę w najważniejszych sprawach. Z kolei on sam nie przestanie okazywać Izie wsparcia. Z niechęcią pójdzie na służbową kolację Izy z ważnym redaktorem Orłowskim (Edward Assarabowski), choć głowę będą mu zaprzątały problemy Szymka.
Pechowo dla Marcina w 1715 odcinku "M jak miłość" w restauracji zjawi się także nowa klientka jego agencji detektywistycznej, striptizerka Kama. Wdzięczna za to, że Chodakowski przyjął jej zlecenie, odnalazł złodzieja i tym samym udowodnił, że Kama nie była zamieszana w kradzież na jednym z występów tańca erotycznego.
W ramach podziękowania w 1715 odcinku "M jak miłość" striptizerka zacznie całować Marcina na oczach Izy i jej wpływowego gościa. - Przepraszam państwa, że tak się wcinam, ale ten pan jest dla mnie bohaterem i musiałam mu podziękować! Marcin jesteś zajebisty! Uratowałeś mi tyłek. Barman się przyznał i wylali go z roboty. Na jego szczęście nie poszli z tym na policję!
- No tak, ale mówiłem pani, że ja to załatwię...
- Tak, wiem, ale wiesz nie mogłam wytrzymać. Ciśnienie mi skoczyło! Na szczęście jest już po wszystkim!
Po zawstydzającym spotkaniu Marcin w 1715 odcinku "M jak miłość" wyczuje, że Iza jest na niego zła, że ośmieszył się w obecności redaktora. - Przepraszam cię, ale ja nie miałem pojęcia, że ta kobieta się tu pojawi - wyjaśni żonie. Zirytowana Iza zasugeruje mężowi, że już czas na poważną zmianę w ich życiu. - Marcin, może jednak powinieneś rozważyć pracę w ubezpieczeniach
- Dlaczego?
- Dlatego, że to by była normalna praca. Nie musiałbyś się narażać na takie spotkania i miałbyś normalne godziny pracy...
- I z normalnymi ludźmi? To chciałaś powiedzieć, nie? Posłuchaj, ta kobieta została niesłusznie oskarżona o kradzież. Nikt jej nie chciał pomóc. Przyszła do mnie, więc jej pomogłem. Każdy ma prawo dowieść swojej niewinności. Ty napisałaś świetny artykuł z Radkiem, a ja pomogłem tej kobiecie. Wcale nie uważam, żeby ten dzień był stracony...
Od słowa do słowa w 1715 odcinku "M jak miłość" między Izą i Marcinem dojdzie do kłótni. Dla niej stanie się jasne, że na podobnych kolacjach służbowych mąż detektyw nie jest partnerem, którym mogłaby się pochwalić. - Nic takiego nie powiedziałam! - odpowie wściekła, nie patrząc nawet na Marcina. W tym momencie Chodakowski poruszy z Izą temat Szymka, który zacznie mieć problemy w szkole. - Poza tym chyba powinniśmy porozmawiać o czymś ważniejszym. Ty nawet nie zapytałaś jak wywiadówka Szymka... Wiesz, że nasz syn chodzi na regularne spotkania z panią psycholog szkolną?
- Co? Bez naszej wiedzy? Wiedziałeś o tym?
- Wiadomość przyszła na dziennik elektroniczny, ale żadne z nas tam nie zajrzało... - powie Izie z pretensją w głosie. Nie tylko do żony, ale także do siebie. Ze względu na syna w 1715 odcinku "M jak miłość" Iza podejmie ważną decyzję.