"M jak miłość" odcinek 1709 - wtorek, 14.02.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Marysia w 1709 odcinku "M jak miłość" w końcu postawi się Ewie. Najwyższy czas, bo Kalinowska jawnie sobie z nią pogrywa, a nawet wepchnęła się do rodzinnego domu Mostowiaków. Lekarka wyraźnie poniża Marysię i podrywa jej męża. Rogowska w 1709 odcinku "M jak miłość" znowu oberwie, bo Kalinowska przyłapie ją na rozmowie przez telefon w przychodni. Dostanie też reprymendę za to, że zamówiła dodatkowego kuriera, by wysłać wyniki badań pacjenta do analizy. Ewa zrobi wszystko, byle tylko uczepić się żony Artura. Marysia w 1709 odcinku "M jak miłość" zwierzy się mężowi, że chyba dłużej tak nie wytrzyma. Lekarz sam zauważy, że współwłaścicielka przychodni mocno przesadza.
- Podoba mi się - zachwyci się Artur. - Wraca moja kochana, dzielna, waleczna żona... Ostatnio sporo czytałem o takich sytuacjach z pogranicza mobbingu. Tam mówią tak: jeżeli ktoś cię atakuje, chce cię skrzywdzić, to trzeba pokazać zdecydowany sprzeciw! - Rogowski zagrzeje żonę do walki, a ona uda się na rozmowę z Ewą.
Ostre starcie Marysi z Ewą Kalinowską w 1709 odcinku "M jak miłość". Wreszcie Rogowska się postawi
Marysia skonfrontuje z Ewą sprawę kuriera, którego Rogowska wysłała z badaniami badań do laboratorium. Tak naprawdę to stanie się pretekstem do dogadania Kalinowskiej w pewnych kwestiach. - Przemyślałam to co mi powiedziałaś i bardzo proszę żebyś koszty za tego dodatkowego kuriera do laboratorium odjęła z mojej pensji - uniesie się honorem Rogowska. - Ale tu nie chodzi o jeden kurs tylko o to, żebyśmy trzymali się zasad - powie Ewa. - Ale te zasady są jednostronne, bo ty je ustaliłaś. Wiesz, wydaje mi się, że zlecenia na badania na cito, szczególnie dla naszych seniorów powinny być priorytetem (...) - zauważy ostro Marysia.
- Ja przecież nie twierdzę, że nie możemy wprowadzić jakichś zmian lub wyjątków. Marysiu, przepraszam cię, jeśli poczułaś się dotknięta - powie Ewa, ale z jej twarzy wręcz będzie bił fałsz. - Ależ skądże, w ogóle tego nie wzięłam do siebie... Mi chodzi o pacjentów i o sprawne i optymalne funkcjonowanie naszej przychodni - zacznie przedrzeźniać Kalinowską Marysia i wyjdzie. Trzeba przyznać, że Ewie zrzednie mina.