"M jak miłość" odcinek 1709 - wtorek, 14.02.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1709 odcinku "M jak miłość" Żak, z racji szalonych pomysłów "biznesowych" i kryminalnej przeszłości niezbyt poważnie jest traktowany przez fanów oraz własną żonę. Tym razem po raz pierwszy Robert dostanie okazję, aby wykazać się prawdziwym bohaterstwem! Niestety, okoliczności będą dramatyczne - dom sołtysowej Kisielowej stanie w płomieniach! Na miejsce szybko przyjedzie duża ekipa straży pożarnej, ale to właśnie małżonek wyciągnie ukochaną z płomieni. Jak dojdzie do tego dramatu?
Niecodzienne małżeństwo Żaka i Kisielowej w "M jak miłość" miewa przedziwne pomysły. Tak właśnie będzie w 1709 odcinku sagi rodu Mostowiaków. Namiętna noc pani sołtys z mężem doprowadzi do prawdziwej tragedii.
Kisielowa w 1709 odcinku "M jak miłość" wpadnie na pomysł, aby uraczyć małżonka płomieniem świec i namiętnością godną tancerki topless. Kiedy pani sołtys zacznie erotyczny taniec przed Robertem, gestem striptizerki zrzuci z siebie czerwony szal. Kawałek materiału wpadnie prosto w świecie, ustawione gęsto na podłodze dla podkreślenia nastroju...
W kolejnej scenie w Grabinie w 1709 odcinku "M jak miłość" zobaczymy już gęsty dym, płomienie i akcję strażaków. A bohaterski Żak osobiście wyciągnie żonę z płomieni.
- Zosieńko, już jesteśmy bezpieczni! Bezpieczna jesteś, Zosiu! - będzie krzyczał Żak do zszokowanej Kisielowej.
- Co ja narobiłam! Łóżko się spaliło! Podłogę...
- Zosiu, co tam mieszkanie! To nie twoja wina! Posłuchaj! To żar naszych uczuć! Żar, płomień naszej miłości, Zosiu!
- Uratowałeś mi życie! Mój ty bohaterze! - tak Zosia znajdzie ukojenie w ramionach Roberta.