"M jak miłość" odcinek 1699 - wtorek, 10.01.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1699 odcinku "M jak miłość" Magda spotka na drodze z Podlasia do Grabiny małe, zagubione dziecko. Dziewczynka okaże się zagubioną Ukrainką, która ucieka przed wojną, a w drodze zgubiła gdzieś rodziców. Nie do opisania jest reakcja Magdy, której los przyniesie córkę, o jakiej zawsze marzyła...
Magda w 1699 odcinku "M jak miłość", pomimo ogromu emocji, będzie świadoma, że nie może ot tak sobie zabrać dziecka z drogi do swojego domu. Tak obie trafią do ośrodka dla uchodźców, które roztacza opiekę nad wojennymi sierotami ze Wschodu. Budzyńska jednak zacznie szukać wsparcia prawnego ze swojej strony, a że nie dodzwoni się do Zduńskiego, szybko u jej boku pojawi się Andrzej. I już nie odstąpi jej na krok!
W 1699 odcinku "M jak miłość" zobaczymy niezwykle wzruszające sceny, w których Magda tuli do piersi małą Nadię i uspokaja dziecko, kiedy w środku nocy zacznie wołać mamę. Sama Budzyńska będzie co najwyżej w letargu, czujna na każdy ruch dziecka. Nic dziwnego, że Andrzej aż zaniemówi na widok żony z dziewczynką, śpiących na podłodze rzędem z innymi zagubionymi dziećmi.
Kiedy Budzyński zrozumie, jak wiele mógł stracić dla wariatki Julii, w 1699 odcinku "M jak miłość" nie da się go już oderwać od Magdy i Nadii. Kiedy na chwilę uda im się zasnąć, on otuli je czule kocem i będzie patrzył na cud matczynej miłości swojej żony.
Musimy przyznać, że o tak wzruszających scenach z udziałem Magdy, Andrzeja i ich przyszłej córki, nie śmieliśmy nawet marzyć. A jednak, jak mówi przysłowie: "Wszystko dobre, co się dobrze kończy"!