"M jak miłość" odcinek 1686 - wtorek, 15.11.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Napięte relacje Andrzeja i Julii w 1686 odcinku "M jak miłość" staną się jeszcze bardziej wrogie, a kochanka Budzyńskiego zacznie wzbudzać w nim autentyczną odrazę! Od chwili gdy Julia i Sylwia zostaną sąsiadkami kancelarii Andrzeja i Adama Wernera (Jacek Kopczyński), zajmą biuro piętro niżej i będą korzystały z tej samej windy, dla coraz bardziej udręczonego męża Magdy (Anna Mucha) bliskość kochanki stanie się nie do zniesienia. Rozkazał już Julii i jej przyjaciółce, by się trzymały z daleka od jego żony i rodziny, ale ryzyko spotkań z kancelarii będzie coraz większe.
Julia w 1686 odcinku "M jak miłość" wzbudzi w Andrzeju tylko odrazę!
Jeszcze w 1686 odcinku "M jak miłość" Andrzej nie będzie miał pojęcia, że Magda widziała się z Julią, zobaczyła jej ciążowy brzuszek, a Malicka uznała, że to najlepszy moment na rozmowę i przeprosiny. Mimo to nie będzie w stanie patrzeć na Julię. Da jej wyraźnie do zrozumienia, że nie interesuje go ani ona, ani ciąża. Budzyński będzie pijany gdy w 1686 odcinku "M jak miłość" natknie się na Julię i Sylwię w biurowcu. Rzuci Malickiej pełne pogardy spojrzenie, nie zamieni z nią nawet słowa i odejdzie, żeby dała mu wreszcie spokój.
Sylwia w 1686 odcinku "M jak miłość" przekona Julię, że Andrzej nie daje się na ojca dziecka?
Przyjaciółka Julii w 1686 odcinku "M jak miłość" nagle zmieni zdanie o Andrzeju. Do tej pory wścibska, wyrachowana Sylwia próbowała na siłę połączyć ją z Budzyńskim, nie zważając na to,że jest Magda. Widok pijanego Andrzeja, sposobu w jaki potraktuje je obie, uświadomi Sylwii, że dla dobra Julii i dziecka lepiej będzie jak Andrzej zniknie z ich życia.
- W sumie, to może i lepiej by było, gdyby Budzyński trzymał się od was z daleka... Wyczułam dziś od niego alkohol. A facet, który rano, przed pracą, jest już "zrobiony", ma naprawdę poważne problemy. Z alkoholem i ze sobą - wyjaśni Julii w 1686 odcinku "M jak miłość". Malicka weźmie sobie do serca dobre rady Sylwii i raz na zawsze odczepi się od Andrzeja? Nie do końca! Nie po to wrobiła go w dziecko, żeby teraz mu odpuścić.