"M jak miłość" odcinek 1684 - wtorek, 8.11.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1684 odcinku "M jak miłość" to Jakubczyk zadecyduje o losie swojej córki! Jakim cudem, skoro od wielu miesięcy jego ciało spoczywa na cmentarzu? Okazuje się, że wyrodny ojciec Uli zostawił po sobie coś bardzo cennego, z czego jego córka skorzysta przy podejmowaniu życiowej decyzji. Bartek nie będzie miał nic do powiedzenia...
W 1684 odcinku "M jak miłość" Ula przy grobie swojego ojca złoży Kalince niezwykle ważną obietnicę. Obudzi w Lisieckiej wspomnienia i znów uświadomi sobie, jak niewiele jeszcze wie o swoim życiu. Na szczęście kochający mąż natychmiast to zauważy.
- Kochanie, wszystko w porządku? - zainteresuje się Bartek w 1684 odcinku "M jak miłość" , widząc smutną minę Uli.
- Gdzie tam... Nic nie jest w porządku. Ty znalazłeś swoją pasję i wiesz, co chcesz w życiu robić, a ja jestem ciągle w takim dziwnym miejscu...
- Myślę, że potrzebujesz czasu, aby odnaleźć to, co chcesz w życiu robić...
- A ja mam taki pomysł, jak przyspieszyć to wszystko - uśmiechnie się po raz pierwszy w 1684 odcinku "M jak miłość" Ula. - Ale będziesz się ze mnie śmiać...
Następnie Ula w 1684 odcinku "M jak miłość" wyciągnie z kieszeni mały przedmiot, który zaważy na całym życiu rodziny!
- To jest ta moneta, którą Kalinka dostała od mojego ojca. Orzeł - jedziemy do Australii, reszka - zostajemy!
- No, rzucaj!
- Rzucam!
O tym co powie moneta Jakubczyka pisaliśmy m.in. TUTAJ. Ula i Bartek w 1684 odcinku "M jak miłość" zobaczą na cmentarnej ziemi orła i będzie już jasne, że polecą do Australii. A Bartek będzie musiał na nowo poszukać swojego zawodowego celu w życiu za granicą.