"M jak miłość" odcinek 1677 - wtorek, 11.10.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1677 odcinku „M jak miłość” Lenka będzie musiała przygotować do szkoły kolaż, dlatego od rana zanurzą się wspólnie z Kingą w rodzinne fotografie. Zduńskie znajdą zdjęcia całej rodziny, a uwagę Lenki zwróci jedno zdjęcie z młodzieńczych lat jej mamy, na którym będzie pozować razem z Magdą. Córka Kingi ogromnie wzruszy się nad ich wspólnym zdjęciem i szczerze pozazdrości mamie tak wyjątkowej przyjaciółki, która jest z nią od najmłodszych lat i zawsze może liczyć na jej ogromne wsparcie i pomoc. Szczególnie, że w 1677 odcinku „M jak miłość” Lenka przyzna się, że sama myślała, że znalazła taką przyjaciółkę, jednak rzeczywistość okazała się być o wiele bardziej brutalna, a jej relacja z Hanią się rozpadła…
- Wiesz mamo, czasem ci zazdroszczę, że masz taką super przyjaciółkę, swoją bff, że zawsze trzymacie się razem – powie wzruszona Lenka.
Wówczas w 1677 odcinku „M jak miłość” Kinga zdradzi Lence sekret udanej przyjaźni. Zduńska namówi córkę do walki o swoją przyjaciółkę i wpoi jej, że podstawą udanej przyjaźni jest prawdomówność nawet w krytycznych sytuacjach. Najwyraźniej jednak zapomni, że sama nie wypełnia tej zasady i okłamuje Magdę w bardzo ważnej sprawie…
- Skarbie, o przyjaciół trzeba zabiegać. Trzeba o nich walczyć, nie poddawaj się. Bardzo ważne jest, aby wyjaśniać sobie wszelkie nieporozumienia nawet te najmniejsze. Ale najważniejsze, żeby zawsze być wobec swoich przyjaciół lojalnym – doradzi jej Kinga, a Lenka w 1677 odcinku „M jak miłość” weźmie sobie jej rady do serca.
Tuż po wyjściu córki w 1677 odcinku „M jak miłość” Kinga pozostanie w głębokiej zadumie. Dopiero wtedy zda sobie sprawę, że sama poradziła córce, aby zawsze mówiła swoim przyjaciołom prawdę, mimo iż ona sama nie jest tego najlepszym przykładem. W końcu ciągle nie powiedziała Magdzie o zdradzie Andrzeja, choć miała ku temu niejedną okazję. Co prawda, Zduńska chciała powiedzieć prawdę swojej przyjaciółce już na początku, gdy na jaw wyszło, że to nie Kamil (Marcin Bosak) tylko Andrzej przespał się z Julią (Marta Chodorowska), ale Piotrek (Marcin Mroczek) i przyjaciele z kancelarii ją przed tym powstrzymali. Później Kinga zdecydowała się trwać w kłamstwie, nawet gdy Magda sama zaczęła podejrzewać zdradę Andrzeja, choć wcale nie było to dla niej łatwe. Jednak w 1677 odcinku „M jak miłość” Kinga nie będzie miała już innego wyboru i w końcu przyzna się Magdzie, że wiedziała o zdradzie jej męża. Kłamstwo Zduńskiej będzie dla Budzyńskiej prawdziwym ciosem do tego stopnia, że zagrozi, że już nigdy jej tego nie wybaczy…
