"M jak miłość" odcinek 1670 - poniedziałek, 19.09.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Wyznanie Franki o dziecku w 1670 odcinku "M jak miłość" zakończy jej małżeństwo z Pawłem? Od ślubu Zduńskich nie minął nawet rok, a już czeka ich poważny kryzys. Nie tyle związany z faktem, że Franka była już w ciąży, urodziła dziecko, które oddała, ale z utratą zaufania Pawła do ukochanej kobiety. Zanim w 1670 odcinku "M jak miłość" Zduński odejdzie od żony, powie jej prosto w twarz, że nie wie czy to co ich łączy to miłość, skoro wcale jej nie zna, Franka wreszcie przerwie milczenie i odważy się wyznać ukochanemu tajemnicę sprzed 10-ciu lat.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1670: Paweł wyda sekret Kingi! Wyjawi Piotrkowi, co wyprawia jego ukochana żona – WIDEO
Ciąża Franki z "M jak miłość" to nie była wpadka!
Historia Franki w 1670 odcinku "M jak miłość" okaże się dużo bardziej poruszająca niż mogłoby się wydawać. Z maili, które dostawała z Nowego Jorku od nadawców podpisujących się inicjałami M.L i K.L wynikało, że to małżeństwo z Ameryki wychowuje syna Adama, którego Franka oddała im zaraz po porodzie. Ale nie było wiadomo w jakich okolicznościach Franka zaszła w ciążę, czy już po przyjeździe do Nowego Jorku zakochała się w mężczyźnie, który porzucił ją na wieść, że spodziewa się dziecka.
Franka w 1670 odcinku "M jak miłość" ujawni kim są Marta i Karol Lewiccy!
Wszystko stanie się jasne w 1670 odcinku "M jak miłość" kiedy Franka wróci pamięcią do wydarzeń gdy jako 19-latka wyjechała do Nowego Jorku i chciała zacząć nowe życie, bo w Bukowinie Tatrzańskiej rozstała się z ówczesnym chłopakiem. Jeszcze wtedy nie była jednak w ciąży! Przeżywała jednak trudne chwile i nawet chciała się zabić. Pomogli jej przypadkowo poznani Marta i Karol Lewiccy, którzy też pochodzili z Bukowiny.
- Niedługo po maturze znalazłam się w Nowym Jorku, zupełnie sama… W rozsypce, ze złamanym sercem, bez grosza przy duszy. Byłam zbyt dumna, żeby poprosić o pomoc rodzinę. Chodziłam głodna, nawet myślałam, żeby ze sobą skończyć. Najgorsze chwile w moim życiu… I wtedy poznałam tych ludzi, Martę i Karola Lewickich, ze starej emigracji z Bukowiny. Wyjechali w latach 80-tych z Polski. Bardzo mi pomogli, dali mi dach nad głową, załatwili mi całkiem przyzwoitą pracę. Pod ich opieką odżyłam, ale... - wyzna Franka Pawłowi w 1670 odcinku "M jak miłość".
Nie przegap: M jak miłość. Oto syn Franki! Zagra go Liam Culbreth. 10-letni Adam przyjedzie do Polski z nowymi rodzicami - ZDJĘCIA
19-letnia Franka z "M jak miłość" urodziła dziecko, ale nawet nie widziała syna Adama!
Nagle w 1670 odcinku "M jak miłość" Franka zupełnie się rozklei i zacznie płakać. Bo nastąpi chwila, której tak bardzo się bała - moment ujawnienia prawdy o dziecku, które urodziła jako surogatka Lewickich.
- Któregoś dnia pani Marta przyszła do mnie z prośbą. Powiedziała, że są sami na świecie, nie mają nikogo, a bardzo pragną mieć dziecko. Pani Marta miała już swoje lata, więc poprosiła mnie, żebym została surogatką... - zacznie wstrząsającą opowieść Franka.
Zobacz koniecznie: M jak miłość, odcinek 1674: Kryzys u Franki i Pawła pogłębi się. Odtrąci żonę w najgorszym momencie - ZDJĘCIA, WIDEO
Kulisy umowy Franki z Lewickimi w 1670 odcinku "M jak miłość" wyjdą na jaw
Żona Pawła w 1670 odcinku "M jak miłość" ujawni Zduńskiemu, że po urodzeniu Adama nawet przez ułamek sekundy nie trzymała go w ramionach. Marta i Karol Lewiccy odebrali jej od razu dziecko. A potem, zgodnie z okrutną umową, zwyczajnie się jej pozbyli ze swojego życia. Zanim wróciła do Bukowiny zaciągnęli ją jednak do kościoła w Nowym Jorku i zmusili do złożenia ważnej przysięgi.
- Po porodzie ja byłam tak otumaniona lekami, tą narkozą, że ja nawet nie pamiętam czy mi pokazali dziecko. Ale bardzo troskliwie się mną opiekowali i dopiero kiedy poczułam się dobrze, kupili mi bilet powrotny do Polski... Ale wcześniej zabrali mnie do kościoła i prosili, żebym złożyła przysięgę, że nigdy nie będę kontaktować się z dzieckiem. Umówiliśmy się, że tylko raz, w dniu jego urodzin, dostanę krótką wiadomość, że wszystko z nim w porządku, że jest zdrowe... - Franka w 1670 odcinku "M jak miłość" nie zdoła już powstrzymać łez.
Cały czas szlochając w 1670 odcinku "M jak miłość" Franka doda, że wyjechała do Ameryki, żeby odnaleźć Lewickich, zobaczyć 10-letniego Adama, bo poruszyła ją wiadomość o chorobie chłopca. Niestety nie udało jej się znaleźć Marty i Karola, którzy zmienili adres, żeby Franka nie wpadła na ich ślad.