M jak miłość, odcinek 1654: Tragiczne święta Budzyńskiego doprowadzą go do rozpaczy. Zaszlocha samotny i skończony - ZWIASTUN

i

Autor: VOD.TVP.PL M jak miłość, odcinek 1654: Tragiczne święta Budzyńskiego doprowadzą go do rozpaczy. Zaszlocha samotny i skończony - ZWIASTUN

M jak miłość, odcinek 1654: Tragiczne święta Budzyńskiego doprowadzą go do rozpaczy. Zaszlocha samotny i skończony - ZWIASTUN

2022-04-15 22:29

W 1654 odcinku "M jak miłość" Budzyński (Andrzej Wieczorek) wróci do domu po tragicznym w skutkach wyjeździe do Wrocławia. Magda (Anna Mucha) nawet nie pomyśli, że mąż mógł ją zdradzić, a właśnie tak będzie. Andrzej wyda się tak otumaniony, że nawet nie okaże większych emocji. Winę za zdradę weźmie na siebie Kamil (Marcin Bosak), co Werner (Jacek Kopczyński) rozgada wszystkim. W 1654 odcinku "M jak miłość" Budzyński z pewnością pomyśli, że to najgorsze święta w jego życiu. Kiedy w siedlisku zapanuje cudowna atmosfera świąt, on zaszlocha jak dziecko.

"M jak miłość" odcinek 1654 - wtorek, 19.04.2022, o godz. 20.55 w TVP2

W 1654 odcinku "M jak miłość" Budzyński obudzi się w łóżku hotelowym Julii (Marta Chodorowska) i będzie wiedział, że właśnie popełnił błąd swojego życia. Spróbuje jak najszybciej wymknąć się z pokoju, ale prawniczka dopadnie go przy drzwiach.  - Andrzej, poczekaj - powie wystraszona Julia w 1654 odcinku "M jak miłość". - Potem porozmawiamy, dobrze? - rzuci Budzyński i właśnie w tej chwili zobaczy ich Kamil, który od razu zrozumie, że doszło do zdrady. Kiedy panowie spotkają się pod hotelem, Gryc nie powstrzyma się od komentarza. 

- Co, już uciekasz? Przecież oficjalne zakończenie konferencji jest dopiero wieczorem. A może się kiepsko bawisz, co? - zacznie Kamil w 1654 odcinku "M jak miłość", kiedy zobaczy Andrzeja pod hotelem. - Pomyślałeś w ogóle o tym, co zrobiłeś? Co zamierzasz teraz? - zapyta zirytowany. - To nie jest twoja sprawa - rzuci Andrzej. - Nie moja sprawa?! A pamiętasz, że twoja żona ma chore serce? - wścieknie się Kamil. - Pomyślałeś, co się stanie, jak się dowie o tym wszystkim? - Gryc popchnie Budzyńskiego.

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1658: Patrycja w obliczu śmierci Argasińskiego wyzna, jak bardzo go kochała - ZDJĘCIA

 W 1654 odcinka "M jak miłość" panowie zaczną się szarpać, a bójkę przerwie Werner. Kiedy Budzyński dojedzie do siedliska, gdzie będą czekały Magda z Anitą (Melania Grzesiewicz), Andrzej nie będzie umiał się zachować. Adam rozgada wszystkim, że to Kamil zdradził Laskowską, bo Gryc weźmie na siebie winę zdrady. Magda w 1654 odcinku "M jak miłość" zacznie oczerniać Kamila przy Andrzeju i uzna, że Anita nie powinna znać prawdy.

- Jasne, że nie! To Kamil nawalił, na całej linii, dlaczego Anita ma płacić za jego błąd? Przecież to niczego nie zmieni, poza tym, że teraz ona będzie cierpieć! - powie poruszona Magda.

Przeczytaj: M jak miłość. Dziecko Franki umiera! Tylko Zduńska może je uratować, ale nie przyzna się do jego istnienia – WIDEO, ZDJĘCIA

Te słowa Magdy w 1654 odcinka "M jak miłość" dadzą Andrzejowi do myślenia. Postanowi zamilknąć i nie przyznawać się do zdrady. Nie będzie mógł jednak wytrzymać, bo wyrzuty sumienia okażą się silniejsze. Adam zadba, żeby niemal każdy dowiedział się o rzekomej zdradzie Gryca, a Andrzej nie będzie mógł wyprostować sytuacji. W "M jak miłość" zbliżają się święta, czas rodzinny i wspaniały. Budzyński wyjdzie na zewnątrz siedliska i wśród świątecznych ozdób zapłacze jak dziecko. Nie poradzi sobie ze zdradą Magdy. 

M jak miłość, odcinek 1654: Wielki wstyd Budzyńskiego! Koniec Łukasza i Patrycji?
Najnowsze