"M jak miłość" odcinek 1647 - poniedziałek, 21.03.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1647 odcinku "M jak miłość" Marysia i Marta bardzo postarają się, żeby po przybyciu Patrycji do Grabiny, niczego jej nie zabrakło. Wiadomo już, że Łukasz z pomocą Marcina (Mikołaj Roznerski) i Karskiego (Krzysztof Kwiatkowski) "odbije" Argasińską z rąk podłego ordynatora i ucieknie z nią do Grabiny. Bliscy zaangażują się w pomoc, dlatego umiejscowią Wojciechowskiego i jego ukochaną w leśniczówce, gdzie gorąco ich przywitają. - Witamy! - Jesteście... Tak na was czekaliśmy...- usłyszą przyszli rodzice, ale nikt nie przewidzi, że poród rozpocznie się tak szybko!
W 1647 odcinku "M jak miłość" Marta i Marysia zapewnią przyszłych rodziców, że postarały się wyposażyć leśniczówkę w najpotrzebniejsze rzeczy, a oni nie muszą się o nic martwić. - Mamy nadzieję, że będzie wam tu dobrze - powie Rogowska. - Przywiozłam ci trochę drobiazgów, jakieś kosmetyki, piżamę, mam nadzieję, że na początek wystarczy - doda przejęta Marta. - Odświeżyłyśmy trochę lokal i lodówkę - zapewni Marysia. - Macie zapasy chyba na pół roku - zaśmieje się Wojciechowska, a Argasińska i Łukasz poczują się bardzo zaopiekowani i okażą wdzięczność za pomoc Marysi i Marcie.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1652: Franka nie jest tym, za kogo się podaje! Żona Pawła przed śmiercią spisze w liście jakie mroczne tajemnice ukrywa - ZDJĘCIA
Marta i Marysia w 1647 odcinku "M jak miłość" nie przewidzą, że Patrycja zacznie rodzić, a karetka nie przyjedzie na czas. Z tego powodu do akcji przystąpi Artur (Robert Moskwa) i to on z pomocą żony odbierze poród Argasińskiej. Poradzą sobie świetnie, a na świat przyjdzie syn Patrycji i Łukasza. Kiedy już maleństwo będzie z mamą na świecie, Argasińska wyzna wreszcie, że to z Wojciechowskim zaszła w ciążę.
- To jest twój syn - powie kobieta w 1647 odcinku "M jak miłość". - Też tak to czuję - przyzna Łukasz, który nadal będzie myślał, że biologicznym tatą dziecka jest Argasiński. - To z tobą zaszłam w ciążę to jest twój syn - powie dosadnie Patrycja, a mężczyzna oniemieje. Ostatecznie się ucieszy i zapewni, że zaopiekuje się maleństwem i ukochaną. Potem Patrycja trafi do szpitala, a Marta przyzna się, że wiedziała o wszystkim od początku. - Łukasz, to może nienajlepszy moment, ale muszę ci coś powiedzieć... Ja wiedziałam. Patrycja mi powiedziała, że to ty jesteś ojcem - wyzna Wojciechowska. - Kiedy? Dziś? - dopyta Łukasz. - Nie, jakiś czas temu, dłuższy czas temu... - wyzna szczerze Wojciechowska, ale Łukasz zapewni, że nie ma za złe matce, że skrywała ten sekret. Poczuje, że wreszcie wszystko zaczyna się układać po jego myśli.