"M jak miłość" odcinek 1642 - wtorek, 1.03.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1642 odcinku "M jak miłość" Szymek będzie zdenerwowany jak nigdy. Wszystko przez koszmarną sytuację, która wydarzy się w szkole chłopca. Okaże się, że synek Chodakowski pobił się z kolegą i doszło do ostrego konfliktu. Marcin weźmie dziecko na rozmowę.
- Możesz mi powiedzieć, dlaczego pobiłeś się z Maurycym? - zapyta Marcin w 1642 odcinku "M jak miłość". - Przezywał Amelkę i wszystkim rozpowiedział, że jej tata siedzi w więzieniu, śmiał się z niej - powie chłopiec. - To dlaczego nie poszedłeś z tym do wychowawczyni? - dopyta się Chodakowski, ale szybko zrozumie, że właśnie sam się wpędził w kłopoty, bo odpowiedź dziecka będzie jednoznaczna. - Nie jestem kapusiem! Mówiłeś, żeby sprawy załatwiać po męsku - rzuci Szymek, a Marcin nie będzie miał wiele do dodania, bo wyjdzie na jaw, że to właściwie jego wina i to na jego słowach wzorował się syn.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1641: Anita powie Kamilowi o nowym członku ich rodziny! Gryc nie zgodzi się na taką zmianę - ZDJĘCIA
- No tak... - westchnie w 1642 odcinku "M jak miłość" Marcin. - Faktycznie tak powiedziałem... Dobrze synu, przepraszam cię, nie wysłuchałem cię do końca, mam za dużo rzeczy na głowie... - doda Chodakowski, a mina Szymka będzie nietęga. - Ale ja nie chciałem, żebyś ty się pobił z Maurycym. Chciałem, żebyś z nim rozsądnie porozmawiał, wytłumaczył - Marcin spróbuje uratować sytuację. - Głupi i tak nic nie zrozumie, łatwiej mu dać w zęby - rzuci odważnie Szymek w 1642 odcinku "M jak miłość", a Marcin naprawdę się zdenerwuje. - Ej... Biciem niczego nie rozwiążesz, tylko narobisz sobie nowych problemów... - przyzna detektyw, który dostanie wiadomość od Izy, że mają z Szymkiem wracać do domu.
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 2586: Rozwód Józka i Julity z szokującym finałem! Ohydny Klemens wyciągnie zdjęcia Sałatki z nową kochanką - ZDJĘCIA
Szymek w 1642 odcinku "M jak miłość" nie będzie chciał wracać do domu, bo domyśli się, że Iza nie zareaguje najlepiej na jego bójkę z kolegą. - Dobra, posłuchaj, zrobimy tak, na razie mamie ani słowa, ja to jej później jakoś sprzedam, ok? Nie chcę, żebyś ponosił konsekwencje za moje błędy - powie Marcin w 1642 odcinku "M jak miłość", a Szymek przystanie na tę propozycję. Iza dopiero wieczorem dowie się o pobiciu, ale Chodakowski stanie w obronie syna. Nic dziwnego, że kobieta się zdenerwuje, skoro bójka mogła przerodzić się w tragedię. Szymkowi na szczęście nic się nie stanie i wszystko skończy się dobrze.