"M jak miłość" odcinek 1637 - poniedziałek, 14.02.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1637 odcinku "M jak miłość" Marcin załamie się. Wszystko przez nowe zlecenie, którego pochopnie podejmie się, ale sprawa okaże się naprawdę grubego kalibru. Detektyw Chodakowski jeszcze nigdy nie miał do czynienia z przestępstwami gospodarczymi na taką skalę! A może jego fatalny stan psychiczny spotęguje jeszcze jakieś ważne wydarzenie?
Marcin w 1637 odcinku "M jak miłość" będzie musiał zatrudnić się jako informatyk w firmie, której szef jest podejrzewany o działanie na rzecz konkurencji. Jednak dowody lewych interesów Krzysztofa Mikuckiego (Krzysztof Kaźmierczak) będą prawie nie do zdobycia!
- Dotarliśmy do ściany - powie smutny Marcin Jakubowi w barze.
- Dlatego musimy zawrócić i pogrzebać głębiej - zaproponuje pełen nadziei Jakub.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1641: Anita wyda Polę jej matce Weronice. Tak ukochana Gryca załatwi go za jego plecami - ZDJĘCIA
Dopiero, kiedy przypadkiem do sprawy włączona zostanie w 1637 odcinku "M jak miłość" Iza, sprawy przybiorą nieoczekiwany obrót. Żona Marcina zacznie udawać jego kochankę i z miejsca uwiedzie nieprzystępnego pana dyrektora!
- Samo życie... - szepnie nowy szef Marcinowi w 1637 odcinku "M jak miłość", kiedy zobaczy Chodakowskich razem na imprezie firmowej. - Żony się tak nie całuje! I żona nie nosi takich sukienek! - doda rozpalony Mikucki.
Od tego momentu Marcin i jego nowy szef w 1637 odcinku "M jak miłość" będą mieli "wspólną tajemnicę". W ten sposób Chodakowski będzie mógł zbliżyć się do dyrektora i być może pozna jego tajemne sprawki. Tylko jak on zniesie kolejne powody do zazdrości o Izę?