"M jak miłość" odcinek 1631 - poniedziałek, 24.01.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Marta w 1631 odcinku "M jak miłość|" ucieszy Mostowiaków. Wojciechowska znienacka zawita do Grabiny i znajdzie się w samym centrum poważnych wydarzeń kilku rodzin. Bartek (Arkadiusz Smoleński) z Ulą (Iga Krefft) będą musieli znów zawalczyć o Kalinkę (Oliwia Kępka) z rodziną tragicznie zmarłej Marzenki (Olga Szomańska), a Rogowscy będą ratować załamaną wyjazdem Dawida (Iwo Wiciński) Basię (Karina Woźniak). Marcie jednak uda się trzymać z boku tych emocjonujących wydarzeń, a Barbara to zauważy.
- Wpadasz tu jak po ogień, a potem szybko znikasz - zagai Martę Barbara. - A ja chciałabym, tak jak dawniej, z tobą posiedzieć, porozmawiać...
- Ale ja też - Marta oderwie się na chwilę od telefonu. - Rozmawiamy przecież ze sobą codziennie, a nawet dwa razy dziennie...
- Ale to nie to samo. Są sprawy nie na telefon. Ja bardzo martwię się o ciebie - wyrzuci w końcu z siebie Mostowiakowa.
- Ale to nie potrzebnie, u mnie wszystko jest w porządku. Nie musisz się o mnie martwić - odpowie uśmiechnięta Marta.
Czytaj też: M jak miłość, odcinek 1631: Rozpacz Kalinki w siedlisku. Ula zabierze ją w miejsce gdzie córka przypomni sobie zmarłą Marzenkę - ZDJĘCIA
Ale Marta nie oszuka Barbary w 1631 odcinku "M jak miłość". pomimo zapewnień córki, wyłoży, co jest przedmiotem jej trosk.
- A jednak... Słuchaj, chciałam cię o coś zapytać, ale odpowiesz mi szczerze?
- Zawsze!
- Dlaczego ty tak ostatnio zamykasz się na rodzinę, bliskich, na przyjaciół? Jesteś sama, a nawet samotna.
- Sama może tak, ale nie samotna - zapewni mamę Marta. - A poza tym na ten moment życia mi to odpowiada.
- Odpowiada? Dobra, jak nie chcesz gadać, to nie... Ale mnie nie oszukasz!
Marta w 1631 odcinku "M jak miłość" pocałuje Barbarę i wyzna jej miłość. Doda prośbę, aby się o nią nie martwiła. Ale niczego więcej się od niej nie dowiemy...