"M jak miłość" odcinek 1611 - wtorek, 2.11.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1611 odcinku "M jak miłość" Bosacki wyprzedzi Izę i znów będzie o krok przed nią. Szybko zorientuje się w przeprowadzce Izy i dzieci do Gródka, gdzie ma rozpocząć pracę w gazecie "Głos Gródka", pod kierownictwem Anny (Diana Kadłubowska). To właśnie z redaktor naczelną skontaktuje się Bosacki, który w 1611 odcinku "M jak miłość" nagada, że Iza to znana uwodzicielka, która poluje na cudzych mężów i lubi podbierać zajętych facetów. Chociaż Anna miała zupełnie inne zdanie o Chodakowskiej, zaufa Janowi i zmieni swoje podejście do Izy. Natychmiast stanie się dla niej chłodna i nieprzyjemna. Iza w 1611 odcinku "M jak miłość" nie będzie miała pojęcia, że Bosacki zdążył już zrobić jej fatalną opinię i nie zrozumie dziwnego zachowania Anny.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1611: Joasia znów nie będzie wiedziała z kim jest w ciąży. Skandal z dzieckiem się powtórzy
- Będę ją miała na oku, bo doszły mnie słuchy, że lubi uwodzić cudzych partnerów - powie w 1611 odcinku "M jak miłość" Anna do swojego narzeczonego, czyli Iwańskiego (Robert Czechowski). - Co ty opowiadasz, to jakaś paskudna plotka! - powie pisarz, który niegdyś współpracował z Izą. - Mylisz się. Informacja z pewnego źródła... - oznajmi Anna w 1611 odcinku "M jak miłość", powołując się na słowa Bosackiego, który oczywiście zmyślił wszystkie kłamstwa, by znów zniszczyć plany Chodakowskiej.
Przeczytaj: Koniec BrzydUla 2. Julia Kamińska potwierdza koszmarne zakończenie wątku Uli i Marka
Iza w 1611 odcinku "M jak miłość" nie będzie świadoma, że Bosacki znów mąci w jej życiu i wcale nie odpuścił. Wręcz przeciwnie, wspaniale zabawi się jej kosztem po raz kolejny. Niczego nieświadoma Chodakowska spędzi za to czas z mężem, który wpadnie do Gródka. - Będzie wam tu naprawdę dobrze... I mam nadzieję, że ułoży ci się w tej nowej pracy, a ta rozłąka posłuży nam obojgu... Zgodziłem się, bo może to jedyny sposób, żebyśmy do siebie wrócili - wyzna Chodakowski w 1611 odcinku "M jak miłość". - Nie było was jeden dzień, a ja już za wami strasznie tęsknię... - podsumuje Marcin, który również nie będzie miał pojęcia, że cwany Bosacki nieźle namieszał z życiu Izy.