"M jak miłość" odcinek 1611 - wtorek, 2.11.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Czy w 1611 odcinku "M jak miłość" Iza i Marcin wreszcie się pogodzą i będzie między nimi tak, jak dawniej? Separacja Chodakowskich, na którą oboje zgodzili się, żeby nie dopuścić do rozwodu, doprowadzi do wyjazdy Izy i dzieci do Gródka. Zgodnie z wcześniejszymi planami Iza postanowi trzy miesiące, w tym całe lato, spędzić w miasteczku nieopodal Grabiny. Wszystko po to, żeby dać Marcinowi czas na przemyślenie czy nadal chce być jej mężem, czy chce walczyć o ich małżeństwo. Bo Iza nie będzie miała żadnych wątpliwości, że kocha Marcina i za nic w świecie nie chce go stracić.
Nie przegap: Roznerski ogłasza zmiany w M jak miłość. Pokazał jak będą wyglądały teraz dzieci Izy i Marcina! - ZDJĘCIE
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1611: Ciąża Joasi przyspieszy ślub Leszka z Miss Fitness! Nie pozwoli mu odejść do innej
Kiedy w 1611 odcinku "M jak miłość" Iza razem z dziećmi przeniesie się do Gródka ucieszy ją perspektywą rozpoczęcia pracy w miejscowej gazecie "Głos Gródka", współpracy z redaktor naczelną Anną (Diana Kadłubowska), która jest narzeczoną pisarza Iwańskiego (Robert Czechowski).
W najczarniejszych koszmarach Iza w 1611 odcinku "M jak miłość" nie będzie śniła, że Jan Bosacki (Dariusz Kordek), przez którego została się z Marcinem, który wmówił Chodakowskiemu jej zdradę, jest tak blisko! Wciąż żądny zemsty Bosacki skontaktuje się z nową szefową Izy i rozpowie o niej kłamstwa. Wmówi Annie, że Iza ma w zwyczaju wdawać się w romanse z cudzymi partnerami, poluje na mężczyzn innych kobiet i jest przebiegłą uwodzicielką!
Czy Marcin w 1611 odcinku "M jak miłość" ochroni Izę przed Bosackim?
Także Marcin w 1611 odcinku "M jak miłość" nie będzie miał pojęcia, że Bosacki namierzył już Izę i dzieci, że często wpada do Gródka, bo dobrze zna Annę. Chodakowski przyjedzie do żony, Szymka i Mai w dniu ich przeprowadzki. Nie zniesie dłużej rozłąki z dzieciakami i ukochaną. Rodzina Chodakowskich w 1611 odcinku "M jak miłość" spędzi razem cudowny czas w Gródku, a Marcin zrozumie, że nie może żyć bez Izy, bez rodziny. Ale nic zrobi kolejnego kroku, żeby Iza wróciła z nim do Warszawy. Pozwoli jej zostać w nowym domu, żeby mieć czas na przemyślenia.
- Będzie wam tu naprawdę dobrze. I mam nadzieję, że ułoży ci się w tej nowej pracy, a ta rozłąka posłuży nam obojgu. Zgodziłem się, bo może to jedyny sposób, żebyśmy do siebie wrócili. Nie było was jeden dzień, a ja już za wami strasznie tęsknię... - wyzna Marcin w 1611 odcinku "M jak miłość". Żadne z nich nie będzie podejrzewało, że Bosacki szykuje ostateczny atak na Chodowskich, by nigdy już nie byli szczęśliwi.
