"M jak miłość" odcinek 1610 - poniedziałek, 1.11.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1610 odcinku „M jak miłość” serce Magdy znów da o sobie znać. Budzyńska nie będzie w najlepszej formie i nawet zgodzi się, aby Andrzej przywiózł ją na badania do szpitala. Sęk w tym, że Budzyńska nie będzie tam zamierzała zostać ani chwili dłużej, dlatego wymyśli doskonały plan ucieczki, w który tajemniczy tylko Maćka! Budzyńska poprosi swojego syna, aby kupił w jej imieniu przepiękne kremowe róże, takie same, jakie uwielbia żona jej lekarza prowadzącego! Oczywiście w 1610 odcinku „M jak miłość” jej syn zgodzi jej się pomóc i jeszcze przed pójściem do szkoły dostarczy matce urodziwy bukiecik!
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1610: Majka okradnie bistro Kingi na oczach Krzyśka! Doniesie na nią France – ZDJĘCIA, ZWIASTUN
Zobacz w GALERII ZDJEĆ jak Magda spiskuje z Maćkiem za plecami Andrzeja w 1610 odcinku "M jak miłość" >>>
Magda w 1610 odcinku „M jak miłość” zrozumie, że jest już o krok od wyjścia ze szpitala, dlatego postanowi hojnie wynagrodzić syna za jego pomoc w ucieczce i dyskrecję względem Andrzeja!
- No piękne, wspaniałe dziękuję. To co ile jestem ci winna? – ucieszy się Magda.
- No nic, no – odpowie Maciek.
- Nie, nie, nie, nie żadne nic. Proszę cię to była misja specjalna rozumiesz. Świetnie się wywiązałeś, masz – powie Magda i da synowi 100 złotych.
- Daj spokój - Maciek początkowo nie będzie chciał wziąć pieniędzy.
- Ja wiem, dobrze wiem, bierz – będzie szła w zaparte.
- Za dużo – stwierdzi.
- Wiem, że za dużo, ale znaj dobre serce matki proszę bardzo. Bierz za nim się rozmyślę. No, poza tym to było zadanie na cito także idealnie – Maciek w końcu się ugnie i weźmie pieniądze.
Tuż po wyjściu Maćka w 1610 odcinku „M jak miłość” okaże się, że Magda jest już w pełni gotowa do ucieczki, a nawet ubrana! Tylko dla pozoru leżała w koszuli nocnej, gdyż tak naprawdę miała już na sobie nawet dżinsy! Od razu uda się do lekarza i spróbuje namówić go, aby mogła poczekać na wyniki badań już na wolności, gdyż nie wytrzyma w szpitalu ani chwili dłużej! Profesor oczywiście nie będzie chciał wydać jej przepustki, dlatego wyciągnie swoją tajną broń, którą dostarczył jej Maciek! W 1610 odcinku „M jak miłość” Budzyńska tak zbajeruje lekarza kwiatami dla żony, że w końcu zgodzi się wydać jej przepustkę i zgodzi się, aby opuściła szpital!
Zobacz także: M jak miłość, odcinek 1611: Joasia na pożegnanie Michała jeszcze go dobije. Przyzna się jak go wykorzystała- ZDJĘCIA
Spod szpitala w 1610 odcinku „M jak miłość” Magdę porwie jej były kochanek Paweł, który zabierze ją na romantyczną randkę nad Wisłę. Oczywiście ani on ani Budzyńska nie poinformują o tym Andrzeja, który w tym czasie zjawi się w na oddziale żony, gdzie dozna szoku, gdyż zamiast niej dostrzeże tylko puste łóżko! Zdenerwowany Budzyński będzie nawet podejrzewał, że jego żona nie żyje!
- Przepraszam panią bardzo, przepraszam. Moja żona Magda Budzyńska tutaj leżała. Gdzie ona jest? – spyta nerwowo pielęgniarki, ale nie usłyszy żadnej odpowiedzi, gdyż kobieta będzie równie zaskoczona jak on.
Na szczęście chwilę później w 1610 odcinku „M jak miłość” Budzyńskiego uspokoi profesor żony, który poinformuje go, że wyniki jego żony nie wykazały nic niepokojącego! Jednak Andrzej ciągle będzie na nią zły, że napędziła mu takiego stracha!