"M jak miłość" odcinek 1609 - wtorek, 26.10.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Tadeusz w 1609 odcinku "M jak miłość" od nowa przeżyje śmierć narzeczonej, którą stracił rok temu, tuż przed planowanym ślubem! Na wiejskiej drodze w Grabinie doszło wówczas do tragedii, zginęła młoda kobieta Monika Golewska, z którą Kiemlicz miał się ożenić. Sprawca wypadku uciekł, a ciężko ranna Monika nie miała szans na przeżycie. Do tej pory nie znaleziono człowieka, który ją zabił!
Dlatego w 1609 odcinku "M jak miłość" Tadeusza znów ogarnie rozpacz, że potworny wypadek w Grabinie odebrał mu ukochaną, pozbawił szans na szczęście, założenie rodziny. Tylko z pozoru szef Bartka (Arkadiusz Smoleński) i Uli (Iga Krefft), ulubiony sąsiad Mostowiaków, sadownik, który dzierżawi sad po zmarłym Lucjanie (śp. Witold Pyrkosz) jest pełnym życia, radosny człowiekiem. Prawda o Tadeuszu jest bardzo przykra.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1609: Ula i Bartek wrócą do dawnego domu. Pokażą też córkę Lisieckich - ZDJĘCIA
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1609: Koniec historii Dawida. Jaszewscy raz na zawsze pożegnają się z dramatem syna
Żałoba Tadeusza w 1609 odcinku "M jak miłość" wcale nie minie, tak jak pamięć o zmarłej narzeczonej pozostanie. W rocznicę śmierci Moniki sadownik najpierw odwiedzi jej grób na cmentarzu, a potem sięgnie po alkohol i umówi się na randkę z niejaką Edytą (Kamila Urzędowska), którą pozna przez internet. Załamany Tadzio w 1609 odcinku "M jak miłość" zwierzy się Bartkowi, że po stracie ukochanej nie potrafi drugi raz się zakochać. Mimo, że była kochanka Ola stała się mu szczególnie bliska.
- Myślałem, że po tylu latach już nie będzie tak bolało, że najgorsze minie... - wyzna ze smutkiem Tadeusz. I żeby w 1609 odcinku "M jak miłość" ukoić swój ból umówi się na seks z Edytą, która błyskawicznie zjawi się w domu bogatego sadownika w Grabinie. Zachłanna na jego majątek!
Mimo, że Edyta w 1609 odcinku "M jak miłość" nawet nie będzie udawała niedostępnej i podczas randki z Tadeuszem szybko będzie chciała przejść do rzeczy, to Kiemlicz ją odtrąci. Uniknie pocałunku, bo myślami będzie cały czas przy zmarłej Monice i Oli, na której coraz bardziej mu zależy. - Przepraszam cię, Edytko, ale nic z tego nie będzie. Dziś mam kiepski dzień... Wybacz...
Sprytna uwodzicielka w 1609 odcinku "M jak miłość" nie odpuści jednak sobie Tadzia. - Rozruszam cię... No chodź - obieca Edyta, lecz w tym momencie on zakończy randkę. Zrozumie, że to co robi z kobietami, randki i seks bez zobowiązań, do niczego nie prowadzi. Ale bolesna przeszłość i strata ukochanej nie pozwolą mu otworzyć się na nową miłość do Oli.
- Między Tadeuszem i Olą jest chemia. Ale on czeka na przysłowiową kropkę nad i jeśli chodzi o podjęcie decyzji, czy chce na 100 procent wejść w tę relację. To jest jego główny problem, bo on do końca nie uporał się ze swoją przeszłością. Ola daje mu dość uroczy sposób kosza za każdy razem, bo stara się być asekuracyjna, żeby nie wywierać na nim presji - wyznał Bartłomiej Nowosielski w "Kulisach serialu M jak miłość".
Z kolei zakochana Ola w 1609 odcinku "M jak miłość" nie podejmie ryzyka, by pakować się w romans z Tadeuszem, który choć jest czuły i troskliwy, to nie potrafi określić co tak naprawdę do niej czuje. - Ola ostrożnie patrzy na Tadeusza, bardzo chciałby się z nim związać, ale przede wszystkim myśli o dziecku. Tadeusz ma kolorową przeszłość, zmienia kobiety jak rękawiczki, więc Ola jest bardzo ostrożna - dodała Justyna Karłowska w "Kulisach serialu M jak miłość".