M jak miłość, odcinek 1598: Matka Kingi podpuści Wojtka i doprowadzi do tragedii. Marszałek zdąży się jeszcze z nią pożegnać – ZDJĘCIA

i

Autor: VOD TVP M jak miłość, odcinek 1598: Matka Kingi podpuści Wojtka i doprowadzi do tragedii. Marszałek zdąży się jeszcze z nią pożegnać – ZDJĘCIA

M jak miłość, odcinek 1598: Matka Kingi podpuści Wojtka i doprowadzi do tragedii. Marszałek zdąży się jeszcze z nią pożegnać – ZDJĘCIA

2021-09-14 13:29

W 1598 odcinku „M jak miłość” Wojtek (Emilian Kamiński) wpadnie na kolejny szalony pomysł, który jak zawsze nie skończy się dobrze! Marszałek w ramach rekompensaty, że Kinga (Katarzyna Cichopek) i Piotrek (Marcin Mroczek) przyjęli go z Krysią (Hanna Mikuć) pod swój dach, postanowi zbudować dla dzieci domek na drzewie. Niestety to nie skończy się dobrze! W 1598 odcinku „M jak miłość” Wojtek mocno skaleczy sobie rękę, ale nie będzie słuchał żony i nie zakończy prac. Wkurzona Krysia okrutnie z niego zadrwi, ale on potraktuje jej słowa jak wyzwanie i wtedy dojdzie do tragedii. Przygnieciony Marszałek w obliczu śmierci wybaczy żonie i zdąży się z nią pożegnać, ale Krysia nie będzie mogła sobie tego darować, że przyczyniła się do jego wypadku…

"M jak miłość" odcinek 1598 - wtorek, 14.09.2021, o godz. 20.55 w TVP2

W 1598 odcinku „M jak miłość” Wojtek długo nie usiedzi w miejscu i będzie kombinował, w jaki sposób odwdzięczyć się Kindze i Piotrkowi, którzy pomogli jemu i Krysi i nie mieli się gdzie podziać. Przypomnijmy, że w ich mieszkaniu doszło do wybuchu gazu, przez co nie nadawało się ono do zamieszkania. Ze swoich trosk zwierzyli się właśnie Zduńskim, którzy byli zdumieni tym, że oboje twierdzą, ze to ich wina. Bez wahania przyjęli ich pod swój dach i zaoferowali gościnę. W 1598 odcinku „M jak miłość” Marszałek w ramach podziękowania będzie chciał podarować dzieciakom domek na drzewie, jednak nie wszystko ułoży się po jego myśli. Na początku Wojtek przetnie sobie rękę i poleje się dużo krwi, ale Marszałek tak łatwo się nie podda.

Patrz też: M jak miłość, odcinek 1598: Iza przez rozwód z Marcinem sięgnie dna! Upije się do nieprzytomności i zdemoluje mieszkanie – ZWIASTUN, ZDJĘCIA

M jak miłość, odcinek 1598, ZWIASTUN. Iza przez rozwód z Marcinem sięgnie dna. Marcin namierzy oszusta podającego się za Mateusza. Tragedia u Zduńskic

W 1598 odcinku „M jak miłość” Krysia będzie nalegać, aby jej mąż dał sobie już spokój z tym domkiem i poprosi go, aby zaprzestał prac, gdyż z doświadczenia sama doskonale wie, że Wojtek złotą rączką nigdy nie był i nie będzie. Krysia znajdzie wsparcie w córce, ale obie w 1598 odcinku „M jak miłość” nie przekonają go, aby odpuścił sobie budowę domku na drzewie. Upartość Wojtka doprowadzi Krysię do szału i sprawi, ze przestanie się kontrolować! Wygarnie mężowi, że do niczego się nie nadaje, czym jeszcze mocniej zachęci go do działania! Niestety jeszcze nie będzie wiedziała, że skończy się tragicznie.

- Wojtek zostaw to, błagam cię. Masz już skaleczoną rękę, chcesz jeszcze dla odmiany skręcić sobie kark? – spyta ironicznie męża Krystyna.

- Krysiu daj mi święty spokój – mocno wkurzy Wojtka.

- Hej, Wojtek, Wojtek, ja naprawdę doceniam twój wysiłek, ale zobacz, to jeszcze tyle pracy. Nie zawracaj sobie tym głowy. Dzieci mają ogromny ogród, mają gdzie biegać. Naprawdę mogą obyć się bez domku na drzewie – ruszy jej na pomoc Kinga.

- Bez wielu rzeczy można się obyć, ale czy warto? Przepraszam, ale mam jeszcze dużo pracy – odpowie jeszcze mocniej zirytowany.

- Ale rękę masz chorą – wtrąci mu Kinga, ale jej słowa nie zrobią na Marszałku żadnego wrażenia.

- Nie no to gołym okiem widać, że to się za chwilę rozleci. Z ciebie Wojtek to jest taki majster jak z koziej – pociśnie mu wkurzona Krystyna, ale nie dokończy zdania, gdyż przerwie jej Kinga.

- Znowu to samo. Krysiu mogłabyś choć raz uwierzyć mi, choć raz. Jestem dorosłym odpowiedzialnym człowiekiem, ja wiem co robię – jeszcze mocniej zagotuje się Marszałek.

- A to sobie rób, co chcesz – wkurzy się Krysia i odejdzie, zabierając ze sobą Kingę.

Zobacz także: M jak miłość, odcinek 1598: Tak Iza spuchnie po alkoholu! Wystarczy jej jeden drink. Wszystko przez alergię - ZDJĘCIA

Niestety w 1598 odcinku „M jak miłość” szybko okaże się, że Krysia miała rację, co do Wojtka i jego konstrukcji, gdyż tak jak przewidywała domek zawali się i przygniecie jej męża! Obie z Kingą ruszą mu na ratunek, ale Marszałek nie będzie w ogóle się ruszał iż zacznie tylko majaczyć, ale jeszcze zdoła pożegnać się z żoną i wybaczyć jej ostatnią kłótnię, która doprowadziła go do takiego stanu! 

- No ciekawe czy dziewczynkom się uda zasnąć w tym hałasie – rzuci do Kingi.

- No chyba skończył – ucieszy się Kinga, gdy przez dłuższą chwilę Wojtek przestanie wiercić, jednak to będzie jedynie cisza przed burzą, gdyż wtedy Wojtek spadnie z konstrukcji i zostanie przygnieciony ciężkimi deskami.

- Jezus Maria Kinga – przestraszy się Krysia, jak tylko zobaczy męża przyciśniętego wszystkimi deskami.

 - Matko święta. Wojtek rany boskie, Wojtek. Jezu Wojtek, żyjesz? – zdenerwuje się Zduńska i obie ruszą mu na ratunek.

- Wojtek, Boże, Wojtek żyjesz? – zaniepokoi się Krysia, która gorzko pożałuje swoich wcześniejszych słów, gdyż Marszałek odebrał je jak wyzwanie i stała się tragedia.

- Ostrożnie, uwaga, uwaga – razem z Saperem będą zdejmować z niego deski, ale Wojtek będzie jedynie majaczył i nie będzie z nim kontaktu.

- Zero czucia w nogach. Nie, to już chyba koniec. Żegnaj Krysiu – zdąży jeszcze pożegnać się ze swoją ukochaną.

Spójrz również: M jak miłość. Chory plan Argasińskiego. Nie tylko Patrycja i Łukasz zapłacą wysoką cenę za to upokorzenie. Ordynator zatrze wszystkie ślady - WIDEO

Z polecenia matki, Kinga natychmiast zadzwoni na pogotowie, ale wtedy w 1598 odcinku „M jak miłość” stanie się cud, gdyż Wojtek nagle ozdrowieje i wstanie na nogi. Przy okazji długo nie pozostanie dłużny swojej małżonce i odpłaci się jej chamskim żartem, który wyprowadzi Filarską z równowagi!

- Kinga dzwoń po karetkę – przerwie mu żona.

- Wybaczam ci te kłótnię kochanie, zwłaszcza, że chyba miałaś rację. Ooo jakbym coś poczuł. Krysiu ja się ruszam – przyzna się w końcu do błędu.

- Halo dzień dobry tak potrzebna karetka. Upadek z wysokości. Półtora metra, dwa. Pacjent jest przytomny tak, ale średnio się porusza – Kinga zadzwoni na pogotowie, jednak o dziwo wtedy Marszałek zacznie odzyskiwać czucie i będzie się podnosił o własnych siłach.

- Nie, nie, nie, żadnego pogotowia. Jest ruch jest życie – stanowczo odmówi przewiezienia do szpitala.

- Pacjent nagle ozdrowiał , więc chyba karetka jednak nie będzie potrzebna. Tak, tak, tak, jestem pewna. Dziękuję i bardzo przepraszam – wytłumaczy Zduńska.

- Może przesadziłem z tą pierwszą diagnozą, ale byłem w szoku – przyzna skruszony Wojtek.

- No, ale tak czy inaczej ktoś musi go zbadać – zmartwi się Filarska.

- Tak, tak może zawiozę cię do klinki Olka – zaproponuje Kinga.

- O świetny pomysł może tam młoda lekarka będzie miała czas, jej pozwolę się zbadać. Magda (Anna Mucha) mnie kiedyś do niej zabrała i powiem ci, że Anetka (Ilona Janyst) zrobiła na mnie ogromne wrażenie…jako lekarz i jako człowiek oczywiście też – odpłaci się żonie.

- Będzie żyć – stwierdzi Zduńska, gdy Marszałek odpowie w swoim stylu.

- Zawieziesz go dobrze. Ja się zajmę dziećmi. Naprawdę te dwie trzylatki przy nim to jest czysty relaks – odpłaci mu się wkurzona Krysia.

Patrz także: M jak miłość, odcinek 1604: Paweł stanie w obronie Majki. Będzie ją ratował przed obleśnym typem

M jak miłość odc. 1598. Wojtek Marszałek (Emilian Kamiński), pies Saper

i

Autor: vod.tvp.pl M jak miłość odc. 1598. Wojtek Marszałek (Emilian Kamiński), pies Saper
M jak miłość odc. 1598. Kinga (Katarzyna Cichopek), Wojtek Marszałek (Emilian Kamiński), Krysia Filarska (Hanna Mikuć)

i

Autor: vod.tvp.pl M jak miłość odc. 1598. Kinga (Katarzyna Cichopek), Wojtek Marszałek (Emilian Kamiński), Krysia Filarska (Hanna Mikuć)
M jak miłość odc. 1598. Kinga (Katarzyna Cichopek), Wojtek Marszałek (Emilian Kamiński), Krysia Filarska (Hanna Mikuć)

i

Autor: vod.tvp.pl M jak miłość odc. 1598. Kinga (Katarzyna Cichopek), Wojtek Marszałek (Emilian Kamiński), Krysia Filarska (Hanna Mikuć)
Najnowsze