"M jak miłość" odcinek 1597 - poniedziałek, 13.09.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1597 odcinku "M jak miłość" po wakacjach życie Franki i Pawła już nigdy nie będzie takie samo. To właśnie wtedy po raz pierwszy zaatakuje Krzysiek (Michał Chruściel), który będzie spełniał swoją groźbę jeszcze z finałowego 1594 odcinka "M jak miłość" przed przerwą wakacyjną. Bandyta zrobi wszystko, aby nie dopuścić do ich ślubu i rozpocznie swój plan wyeliminowania Zduńskiego.
Na domiar złego jeszcze w W 1597 odcinku "M jak miłość" po wakacjach pojawi się była narzeczona Pawła, która już w niczym nie będzie przypominała dziewczyny sprzed lat. Brudna, głodna i bezdomna na początku zacznie obsypywać Zduńskiego głuchymi telefonami, a następnie zacznie śledzić jego i Frankę. Majka odwiedzi góralkę w bistro i wyżebrze u niej jedzenie, jednak na tym się nie skończy! Jeszcze w W 1597 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej Majka zacznie ich nachodzić w ich własnym mieszkaniu!
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1597: Zosia ostro się zapędzi i zacznie rozkazywać Joasi! Wszystko przez tajemniczą chorobę
W 1597 odcinku "M jak miłość" po wakacjach Franka, Paweł i Basia będą przygotowywać kolację, jednak ich chwilowy spokój dość szybko zostanie zburzony, gdy rozlegnie się dzwonek do drzwi. Franka pójdzie zobaczyć kto to i aż zetnie ją z nóg, gdy w drzwiach zobaczy tę samą kobietę, której przed chwilą pomogła w bistro! Zdenerwowana nie będzie wiedziała o co chodzi i prędko zawoła Pawła, jednak bezdomna ucieknie. Wtedy góralka zacznie naprawdę bać się o swoje życie.
- Co pani tutaj robi? Czego pani ode mnie chce? Jak mnie tu pani znalazła? - nie będzie mogła uwierzyć własnym oczom, gdy w drzwiach zobaczy Majkę.
- Kto przyszedł? - spyta zaniepokojony Paweł, którego Franka natychmiast zawoła, jednak gdy Majka usłyszy jego głos natychmiast ucieknie!
- Proszę pani, proszę zaczekać - krzyknie, ale po Chojnackiej nie będzie już śladu.
- Uciekła. To była ta kobieta z bistro. Musiała mnie całą drogę śledzić. Wyglądała na taką sympatyczną. Czego ona może ode mnie chcieć? - Franka zaniepokoi się nie na żarty.
- A jak ona wyglądała? - będzie próbował namierzyć ją z okna Paweł.
- No średniego wzrostu, brunetka, ładne ciemne oczy. Wyglądała na bezdomną, miał mocno poniszczone ciuchy - wyliczy mu narzeczona, ale Zduński nikogo takiego już nie dostrzeże.
- Nie wiem może chciała od ciebie pieniądze? - wtrąci Basia.
- Nie no, to by się mogła w bistro zapytać. Nie no słuchajcie to się kupy nie trzyma. Czego ona ode mnie chce? - spyta jeszcze mocniej spanikowana.
Zobacz także: M jak miłość, odcinek 1597: Basia okrutnie zadrwi z zakochanego Jaśka! Wreszcie zemści się na nim za podły zakład
Wtedy w 1597 odcinku "M jak miłość" po wakacjach do Basi przyjdzie SMS, ale ani Franka ani Paweł nie zwrócą na to uwagi. Zduński wróci do smażenia swoich steków, z kolei góralka wciąż będzie myślała o swojej prześladowczyni. Oboje będą tak zajęci, że całkowicie oleją jak Basia oznajmi, ze musi nagle wyjść w środku nocy tuż po wizycie tajemniczej kobiety.
- Słuchajcie, ja zaraz przyjdę. Muszę wyjść - zakomunikuje, ale Franki i Pawła nawet to nie wzruszy.
Tuż po jej wyjściu w 1597 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej do Franki i Pawła ciągle nie dojdzie to, na jakie niebezpieczeństwo narazili swoją przyszywaną córkę, choć oboje nie będą mogli zapomnieć o wizycie Majki. Niestety Zduński zmartwi się jedynie o swoją narzeczoną, całkowicie zapominając o Basi, która jest dla niego niczym córka...
- Jeśli jeszcze raz zobaczysz tą kobietę, to daj mi znać, okej? - zwróci się do Franki.
Jeszcze w 1597 odcinku "M jak miłość" po wakacjach zakochani zajmą się ustalaniem terminu swojego ślubu, a nagłe zniknięcie Basi, która ciągle nie będzie dawała znaku życia, tylko zachęci ich do miłosnych igraszek...