"M jak miłość" odcinek 1588 - poniedziałek, 10.05.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1588 odcinku "M jak miłość" Werner zdecyduje się na poważny ruch wobec Sandry! Ostatnio para przechodzi upadki i wzloty, a coraz zakochanemu Adamowi zaczął nawet pomagać... manipulant Kamil. Również Budzyński zaangażował się w sprawy sercowe wspólnika, choć z największym dystansem, bo raczej nie wierzy, że Werner kiedykolwiek się zmieni...
- Na kolejne zakochanie Wernera odpowiedzią jest mój śmiech. Najpierw jest szaleństwo, euforia, a potem zaczynają się jego problemy. (...) Wydaje mi się, że zapomnieliśmy o takim słowie, jak mezalians. Ono może jest teraz mniej aktualne, ale czasami też funkcjonuje w pewnych kręgach. Jakiś wstyd też za tym idzie. Z dziewczyną, lekko mówiąc prostą zaczyna się spotykać, z różną przeszłością... - mówił Krystian Wieczorek w "Kulisach M jak miłość".
Ale wygląda na to, że w 1588 odcinku "M jak miłość" Budzyński mocno się zdziwi! Werner wykona rychy, których nikt by się po nim nie spodziewał, a już najmniej Sandra...
Czytaj też:
Najpierw Werner w 1588 odcinku "M jak miłość" zadba o to, żeby mieć po swojej stronie jedynego syna Sandry, Damiana (Oliwer Proctor). Prawnik po prostu nastolatka... przekupi biletami na ważny mecz. A Damian przekupić się pozwoli, bo będzie jeszcze pamiętał, jak Werner jako jedyny bardzo mu pomógł. Już wtedy Werner zachował się jak prawdziwy ojciec syna Sandry - CZYTAJ WIĘCEJ TUTAJ>>> Co dokładnie prawnik dostanie w zamian od nastolatka?
Otóż Werner w 1588 odcinku "M jak miłość" poprosi Damiana o zgodę na zamieszkanie z jego matką. I kiedy chłopak chętnie się na to zgodzi uda się po pozwolenie do szefa Sandry, Otara (David Gamtsemlidze).
- Sandra jest dla mnie jak druga córka... I jeśli złamie jej pan serce, będzie miał pan ze mną do czynienia! -zagrozi prawnikowi Gruzin.
- Będę o nią dbał, szanował ją i wspierał i nigdy jej nie zdradzę! - obieca Werner.
- A ja będę pana trzymał za słowo... .
- Widzę, że pan mi nie wierzy - oburzy się prawnik. - A ona naprawdę jest miłością mojego życia!
Dopiero po rozmowach w 1588 odcinku "M jak miłość" z mężczyznami życia Sandry Werner odważy się i złoży Sandrze propozycję, aby z nim zamieszkała. A ona... mu odmówi! Dlaczego?
- Zobaczysz, będziemy razem bardzo szczęśliwą rodziną! Tylko powiedz "tak" - będzie błagał Werner Sandrę.
- Sorry, Adaś, ale... Nie. Nie mogę. Ja po prostu... - odpowie mu smutna Sandra.
- Nie kochasz mnie? - przerazi się Werner.
- Nie, no skąd. Nie gniewaj się... Ja po prostu... nie lubię twojego domu. Jest taki zimny, czuję się tam jak intruz. To nie moje klimaty, Adaś - stwierdzi Sandra.
- Boże, kobieto, wykończysz mnie. Już myślałem, że chodzi o mnie, o nas! Czyli nie lubisz mojego domu i dlatego nie chcesz ze mną mieszkać? - dopyta Werner.
- Tego nie powiedziałam. Nie chcę mieszkać w twoim domu. Ale z tobą... bardzo chętnie - odpowie Sandra ku wielkiej uldze prawnika. - Więc mam taką propozycję: ty zamieszkaj u mnie, w moim mieszkaniu. Ze mną i Damianem.
Czy Werner w 1588 odcinku "M jak miłość" zamieszka z Sandrą i jej synem w jej znacznie mniejszym, skromnym mieszkaniu? Oznaczałoby to totalną zmianę w jego życiu i rezygnację z luksusu i wolności. Ale może to prawdziwa miłość?