"M jak miłość" odcinek 1562 - poniedziałek, 1.02.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Ślub Soni i Janka w 1562 odcinku "M jak miłość" nie dojdzie do skutku, a tragedia jaka spotka zakochanych policjantów zaważy na ich wspólnej przyszłości. Zamiast przysięgi małżeńskiej, sakramentalnego "tak" i szczęśliwego życia razem, czekają ich chwile smutki, rozpaczy i walki o życie! Najpiękniejszy dzień w życiu Soni i Janka, w którym będą mieli wziąć udział przyjaciele i rodzina z Grabiny skończy się tragedią, a dramatyczne wydarzenie sprzed kościoła poprzedzi cała seria dziwnych zdarzeń, które będą zwiastowały złą przepowiednię, którą usłyszeli niedawno w "M jak miłość" z ust wróżki!
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1563: Janek po postrzale nigdy nie będzie chodził! Zostawi Sonię już na zawsze
Poranek przed ślubem w 1562 odcinku "M jak miłość" zacznie się pechowo dla nowożeńców. Bo Janek zauważy Sonię w sukni ślubnej, co zgodnie z przesądem może przynieść im pecha. - Co ty robisz?! Nie patrz! - zaprotestuje Sonia, ale Morawski nie uwierzy w to, że może stać się coś złego.
- Litości! Wystarczy, że twoja ciocia w noc przed moim własnym ślubem zmusiła mnie do spania na kanapie - poskarży się Janek w 1562 odcinku "M jak miłość". I uspokoi, że już lada moment będą mężem i żoną. - Najpiękniejsza panna młoda - wyzna na widok ukochanej. Oboje nie będą świadomi tego, że ich szczęście tak szybko się skończy.
A kiedy u Soni w 1562 odcinku "M jak miłość" zjawi się jej świadkowa Ula (Iga Krefft), czyli była narzeczona Janka, nawet ona zauważy, że Krawczyk zachowuje się nienaturalnie jak na pannę młodą. - Jesteś dziwnie spokojna... - przyzna Ula.
A promienna i roześmiana Sonia nie będzie wcale ukrywała przed przyjaciółką, że właśnie się spełnia jej największe marzenie. Wypowie słowa, których wkrótce w 1562 odcinku "M jak miłość" pożałuje. - Po tym wszystkim, co z Jankiem przeszliśmy, najważniejsze jest dla mnie, żebyśmy po prostu się pobrali. I żeby już się zaczęło to "długo i szczęśliwie"...
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1562: Dawid skrzywdzi Basię Rogowską. Syn Jaszewskich zwabi 12-latkę na noc do siebie - WIDEO
Wszystko zmieni się kiedy w 1562 odcinku "M jak miłość" Sonia zobaczy w lustrze fryzurę, którą zrobi jej sprowadzona przez ciotkę Kisielową (Małgorzata Rożniatowska) fryzjerka z Lipnicy. - Dziękuję bardzo, ale jednak zmieniłam zadanie i nie wyjdę dziś za mąż - powie przerażona panna młoda. Z pomocą przyjdzie jej Ula, która sprawi, że Sonia będzie wyglądała pięknie w dniu ślubu.
Jakby tego było mało, to w 1562 odcinku "M jak miłość" świadek Janka, Rafał (Jakub Kucner) zauważy, że z leśniczówki zniknęły obrączki. Sonia od razu skojarzy, że stoi za tym zakochany w niej bez pamięci grabarz Leon (Dariusz Toczek). Znajdzie sposób, by odzyskać obrączki, a przy okazji pocałuje rywala Janka.
I choć w 1562 odcinku "M jak miłość" Sonia i Janek pokonają różne przeszkody losu i dotrą wreszcie do kościoła w Lipnicy, to ślubu nie będzie. Tuż przed tym jak wejdą do świątyni przed bramą pojawi się czarny samochód, a w nim nieproszony gość. Nasłany przez mafię płatny zabójca strzeli do Janka, a Morawski ranny w brzuch padnie na ziemię. Zginie na oczach Soni i gości?
Zrozpaczona Sonia przytuli ukochanego, który w 1562 odcinku "M jak miłość" straci dużo krwi i zamknie oczy. - Wszystko będzie dobrze, zobaczysz skarbie... - szepnie Jankowi błagając, by nie umierał. Ciężko rannemu Morawskiemu pośpieszy z pomocą Artur Rogowski (Robert Moskwa). To on rozpocznie reanimację umierającego Janka.