"M jak miłość" odcinek 1556 - poniedziałek, 11.01.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1556 odcinku "M jak miłość" Artur będzie wyjeżdżał na 2 dni do Warszawy, a w tym samym czasie Basia zaprosi do Grabiny swojego chłopaka, Miłosza. Rogowski będzie bardzo niezadowolony i da temu wyraz, mocno bojąc się o córkę. I szybko okaże się, że słusznie!
- Basia zrobiła to specjalnie, mówię ci. Zaprosiła go teraz akurat bo wie, że za 2 dni wyjeżdżam na konferencję - będzie grzmiał Artur do Marysi w 1556 odcinku "M jak miłość".
- To się nazywa instynkt samozachowawczy. A w ogóle czy nie jesteś do niego uprzedzony?
- Absolutnie ja jestem tylko...
-... Zazdrosny o "moją małą córeczkę" - Marysia zakpi z męża, wcinając mu się w słowo.
-... Ostrożny! Tylko tyle i aż tyle.
Czytaj także: M jak miłość, odcinek 1560: Dziki seks Kingi i Piotrka. Puszczą jej hamulce, bo Kamila tak ją nakręci - ZDJĘCIA
Basia w 1556 odcinku "M jak miłość" będzie mocno zaaferowana wyjściem na randkę. Barbara (Teresa Lipowska) będzie patrzyła z miłym pobłażaniem, jak 12-latka będzie miotać się w decyzjach: czy zostawić rozpuszczone włosy, a może założyć sukienkę...
- Wiesz babciu, nie chcę żeby Miłosz się połapał, że mi na nim zależy... Jejku, tak się denerwuję! Nie chcę, żeby wziął mknie za jakąś kretynkę, czy wariatkę!
Barbara uspokoi wnuczkę w 1556 odcinku "M jak miłość", że wygląda ślicznie i doradzi jej, aby była sobą.
- Na szczęście tata pojechał do Warszawy, więc nie zrobi mi obciachu - doda zadowolona Basia.
Tylko niestety wszystko pójdzie w bardzo złym kierunku w 1556 odcinku "M jak miłość" - czy ten chłopak w ogóle zasługuje na to, aby Basia poświęciła mu choć jedną sekundę swojego młodego życia?
Basia w 1556 odcinku "M jak miłość" spędzi kolejne godziny wyczekując samotnie na przystanku autobusowym na przyjazd ukochanego. Zaniepokojona nie dodzwoni się do Miłosza, bo odbierać będzie za niego automat z aroganckim nagraniem: "Jeśli musisz zostaw wiadomość, może oddzwonię". Ostatecznie Basia załamie się, kiedy obcego chłopaka "rozpozna" jako swojego i poczuje się jak "kretynka". A dalej będzie jeszcze gorzej!
Ostatecznie Miłosz zerwie z Basią w 1556 odcinku "M jak miłość" sms-em: - Fajnie było, ale nie bawię się w związki na odległość. Znajdź sobie kogoś bliżej. Miłosz.
Załamaną nastolatkę w domu spróbuje pocieszyć Marysia, a na pomoc przyjedzie nawet dzień wcześniej tata! Choć ten dzień Rogowscy zakończą pysznym ciastem, Basia bardzo szybko "wpadnie z deszczu pod rynnę wprost" - wprost w ramiona Dawida (Iwo Wiciński), niebezpiecznego synalka sąsiadów. I tak w 1556 odcinku "M jak miłość" okaże się, że Artur wcale nie przesadzał martwiąc się o towarzystwo córki. Czy uda mu się ją uratować z łap nie tylko drania, ale szaleńca Dawida?