"M jak miłość" odcinek 1553 - wtorek, 22.12.2020, o godz. 20.55 w TVP2
Janek przeżyje, a jego powrót z tajnej akcji nastąp w 1553 odcinku "M jak miłość" w bardzo nieoczekiwany sposób. Gdy Sonia zacznie podejrzewać, że jej ukochany zginął tak jak świadek koronny, którego ochraniał po Grabinie rozejdzie się straszna wieść o Morawskim. Nawet Ula (Iga Krefft), która wróci z Australii do siedliska dowie się przypadkiem, ze jej były narzeczony być może nie żyje. Wszyscy, z Sonią na czele, będą odchodzić od zmysłów ze strachu o Janka. W trudnych chwilach wsparciem dla policjantki w 1553 odcinku "M jak miłość" będzie Rafał, który trochę za bardzo wczuje się w pocieszyciela ukochanej przyjaciela.
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1553: Janek odnajdzie się, ale będzie wrakiem! Dobije go śmierć świadka koronnego
Aż nagle w 1553 odcinku "M jak miłość" Janek odnajdzie się! Wróci do leśniczówki jak gdyby nic się nie stało. I zobaczy śpiącą Sonię, a obok niej Rafała, który będzie czule się nią opiekował. Morawskiego aż zmrozi na ten widok i pośle Stadnickiemu ostre spojrzenie. Zabroni mu jednak budzić Sonię. Najpierw będzie chciał z nim porozmawiać w cztery oczy. Rafał od razu przystąpi do własnego śledztwa, żeby ustalić co się działo z Jankiem kiedy zaginął podczas akcji policji.
- Człowieku, co się stało?! Dlaczego nie dawałeś znać? Przecież Sońka odchodzi od zmysłów! Wszyscy myśleliśmy, że ty... Co się stało?
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1555: Nowe życie Kamila i Poli bez jej wyrodnej matki. Znajdzie nową mamę dla córki
Janek po powrocie i po tym co zobaczy w 1553 odcinku "M jak miłość" z trudem dobierze słowa. - Wszystko poszło nie tak...Miałem ochraniać tego człowieka, a teraz nie żyje...
Rafał w 1553 odcinku "M jak miłość" pocieszy przyjaciela, że najważniejsze, że on przeżył. Ale Morawski nie wybaczy sobie, że przez niego zginął świadek koronny, który powierzył mu swoje życie! Janek po powrocie nie zorientuje się, że śledzi go groźny bandyta Max Gadowski (Jarosław Rabenda), który wyda na niego wyrok śmierci!