"M jak miłość" odcinek 1555 - wtorek 29.12.2020, o godz. 20.55 w TVP2
Trudne wyznanie w 1555 odcinku "M jak miłość" spadnie na Kamila, który dowie się, że Weronika nie chce już Poli i nigdy nie zabierze córki ze sobą z powrotem do Londynu. Zdesperowany Gryc nie będzie wiedział jak powiedzieć 5-letniej dziewczynce, tak tęskniącej za mamą, że Weronika po nią nie przyjedzie, że nie chce już być jej matką. Jak grom z jasnego nieba spadnie na prawnika decyzja byłej kochanki, że zrzeka się wszystkich praw rodzicielskich do Poli. Żeby nie ranić córeczki zachowa to jednak dla siebie.
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1554: Ryzykowna akcja Marcina i Izy. Ich upojna randka zamieni się w koszmar!
Właśnie ze względu na Polę w 1555 odcinku "M jak miłość" Kamil postanowi wprowadzić rewolucję w swoim życiu. I błagać o pomoc największego rywala, czyli Andrzeja Budzyńskiego (Krystian Wieczorek). - Wiele się u mnie zmieniło, więc muszę się ustatkować. Zatrudnić na stałe. A jak już podpisać taki cyrograf, to tylko z najlepszą kancelarią w Warszawie - powie wprost Budzyńskiemu i Adamowi Wernerowi (Jacek Kopczyński).
Nowa praca Kamila w 1555 odcinku "M jak miłość" to nie wszystko. Bo przeznaczenie połączy go z piękną, troskliwą kobietą, która pokochała Polę od pierwszej chwili. To sekretarka Anita (Melania Grzesiewicz) wypełni pustkę w sercu Poli po stracie prawdziwej mamy. Ona będzie dla córki Kamila nie tylko opiekunką i przyjaciółką, lecz także matką, której ciepła 5-latka nigdy nie zaznała.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi w 1555 odcinku "M jak miłość" będą przemawiały za tym, że Kamil i Anita będą razem i stworzą dla Poli kochającą rodzinę. Pierwsza zauważy to sprzedawczyni w sklepie gdzie całą trójką pójdą na zakupy. Gryc zacznie bowiem flirtować z sekretarką.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1555: Pożegnanie Marty. Wyjedzie na zawsze bez Ani
Szybko jednak Kamila w 1555 odcinku "M jak miłość" czeka brutalne zderzenie z rzeczywistością. Bo telefonie od prawnika Weroniki, która zrzeknie się praw do Poli, Gryc się upije i w takim stanie odwiedzi Magdę (Anna Mucha) i Andrzeja. Tylko im wyżali się jak przez jego błędy z przeszłości teraz cierpi niewinne dziecko.
- Ta podła kobieta... zrzekła się praw do Poli! Jej prawnik mi to zakomunikował... Boże, jak mam powiedzieć Poli, że jej własna matka już jej nie chce? To jest taki fajny dzieciak, ale ma pecha. Trafiła jej się felerna matka i popieprzony ojciec - wybełkoce po alkoholu.
Ten moment klęski Kamila w 1555 odcinku "M jak miłość" poruszy Budzyńskiego, który niespodziewanie okaże mu swoje wsparcie. Choć szczerze nie znosi byłego Magdy, to poradzi mu, żeby nie był dla siebie tak surowy. Odwiezie Kamila na Wietrzną i udzieli mu cennej rady, prosto z serca. - Nie mam ochoty robić ci wykładów, ale…- Nie krępuj się, zasłużyłem - wybełkocze Gryc.
- Doceń jaką szansę dostałeś od losu. Ja też miałem kiedyś poczucie, że jestem fatalnym ojcem. Ania uważała inaczej. Nie zastąpisz Poli matki, ale przynajmniej ojca może mieć w porządku - pocieszy go Budzyński.
i
i
i
i
