"M jak miłość" odcinek 1555 - wtorek 29.12.2020, o godz. 20.55 w TVP2
Marta ogłosi w 155 odcinku "M jak miłość", że wyjeżdża na minimum 2 miesiące do Berlina. Będzie pewna, że Ania pojedzie razem z nią, ale chyba zapomni, że jej córka to już prawie dorosła dziewczyna.
- Nie jestem meblem, który się przestawia jak komu wygodnie! - Anie będzie krzyczeć na matkę na wieść o jej planach.
Ania poskarży się Łukaszowi na zachowanie matki i poprosi go aby nie tylko się za nią wstawił, ale i ją zatrzymał na czas wyjazdy Marty, u siebie. Co poradzi jej starszy brat w 1555 odcinku "M jak miłość"?
- Mam tu swoje życie... Mam swoich przyjaciół, szkołę... A mama w ogóle mnie nie słucha! Porozmawiaj z nią, proszę cię!
Czytaj też: M jak miłość, odcinek 1552: Marysia wywróci życie Lilki i Mateusza do góry nogami!. Jacek też będzie w szoku
I tak z pożegnania Marty, która dokładnie nie wie, na jak długo wyjeżdża, w 1555 odcinku "M jak miłość" wybuchnie wielka awantura. Bo Łukasz nie będzie skłonny pomóc siostrze, stając przeciwko Marcie. Już raz tak postąpił i wszyscy tego mocno żałowali...
- Tłumaczyłem ci, nie możesz mieszkać ze mną... - odpowie stanowczo Łukasz. - Już raz zgarnąłem ochrzan, bo dałem ci za dużo luzu i pozwoliłem iść na ten casting... Mama w życiu się nie zgodzi!
- Razem ją przekonamy!
Łukasz jednak wpadnie na inny pomysł, jak pogodzić mamę z córką w 1555 odcinku "M jak miłość" i zaproponuje, aby Ania została w Polsce pod opieką Budzyńskiego.
- Nie tylko o to chodzi - powie Marta. - Ten mój kontrakt może się przedłużyć... I co wtedy? - Marta w tym momencie 1555 odcinka "M jak miłość" odkryje wszystkie karty.
- Mówiłaś, że to dwa miesiące... - Ania wpadnie w jeszcze większa furię. - Zawsze to samo! O wszystkim dowiaduję się ostatnia!
Czy Marta wyjedzie do Berlina sama i zostawi Anię pod opieką Budzyńskich? Jeżeli jej termin jej powrotu nie jest znany, to może oznaczać trudne pożegnanie na bardzo długi czas. Czy przed wyjazdem zdąży pojednać się z córką? Przekonamy się śledząc wątek od 1555 odcinka "M jak miłość".