"M jak miłość" odcinek 1550 - poniedziałek, 14.12.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1550 odcinku "M jak miłość" Barbara przyjedzie do Warszawy zająć się problemami w rodzinie Zduńskich. Zacznie od Kingi i Piotrka, po drodze uratuje bistro, a ostatecznie weźmie się też za Pawła! A jak Barbara Mostowiak czegoś się dotknie - stanie się cud!
- Nudziło mi się, wsiadłam w autobus i przyjechałam - oznajmi Barbara Pawłowi w jego rowerowni w 1550 odcinku "M jak miłość".
- A tak naprawdę? - Zduński od razu zrobi się podejrzliwy.
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1553: Barbara dostanie od Uli nowe wieści od Marku i Ewie! Straci syna na zawsze
- Stęskniłam się za tobą! No, nie będę ściemniać. Byłam u Kingi nie wiedziałam, że ma takie kłopoty z bistro...
- Kinga to twarda sztuka, da sobie radę!
- A Ty?
Paweł spróbuje w 1550 odcinku "M jak miłość" odwrócić od siebie uwagę Barbary na rower, który szykuje na imieniny Marysi. Ale nie z panią Mostowiak takie numery...
- Tak naprawdę najlepszym prezentem dla Marysi byłoby gdybyś przyjechał do Grabiny z jakąś ładną dziewczyną!
I kiedy Paweł jeszcze spróbuje wytłumaczyć babci w 1550 odcinku "M jak miłość", że ma "życie jak w Madrycie" do salonu, jak na życzenie Barbary, wpadnie Franka! Nie zauważy pani Mostowiak i zarzuci swojego chłopaka pretensjami.
- No i czemu nie odpisujesz? Mam się w końcu robić na bóstwo, czy nie?
- To moja babcia...
- Bardzo mi miło - powita Franka Barbarę z pięknym uśmiechem.
A potem wydarzenia już potoczą się same. Barbara zaprosi Pawła z Franką do Grabiny, para faktycznie pojawi się razem na imieninach Marysi, aż w końcu wybuchnie miedzy nimi niczym nieskrępowana namiętność! I tak jedna wizyta pani Mostowiak odmieni życie wnuka w w 1550 odcinku "M jak miłość". Może już na zawsze?