"M jak miłość" odcinek 1549 - wtorek 8.12.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1549 odcinku "M jak miłość" Sonię będą targały straszne przeczucia co do wyjazdu narzeczonego. Domyśli się, że ją okłamał i wcale nie pojechał w delegację, by porządkować papiery w policyjnych archiwach. Kobieta w końcu nie wytrzyma i zażąda od Rafał wyjaśnień.
- On wcale nie przekłada tych papierków, prawda? - zapyta wprost zdesperowana Sonia
- Ochrania świadka koronnego - w końcu wyzna Rafał.
W 1549 odcinku "M jak miłość" Sonia wpadnie w rozpacz. To kłamstwo ją dobije i zrobi coś, czego potem pożałuje.
W 1549 odcinku "M jak miłość" Sonia chwyci za telefon i wrzaśnie do słuchawki Jankowi co jej leży na sercu.
- Jak mogłeś mnie tak okłamać?! Janek, jeżeli coś ci się stanie, ja osobiście cię zabiję! - padną mocne słowa.
Niestety odpowiedzi się nie doczeka, bo Morawski chociaż odsłucha wiadomość, nie oddzwoni. Sonia się trochę uspokoi i zajmie innymi sprawami, ale za to Rafałem będą targać coraz gorsze scenariusze losów Janka. Niedługo w "M jak miłość" sprawa Janka okaże się dużo poważniejsza, niż każdemu się wydawało.
W 1549 odcinku "M jak miłość" Sonia dostanie piękny prezent. Kurier z kwiatami zapuka do jej drzwi. Kobieta będzie zaskoczona bukietem i liścikiem, który znajdzie w środku.
"Jestem bardzo zajęty. Ale pamiętaj, że bardzo cię kocham. Janek." - przeczyta Sonia.
Nie będzie to jednak prawda. Janek celowo się nie odezwie, chociaż miałby na to czas. W 1549 odcinku "M jak miłość" odsłuchał wiadomość Soni i nawet nie raczył oddzwonić, a siedział sam na komisariacie. Do tego kwiaty wcale nie będą wysłane przez niego! To Rafał, który bardzo martwi się o Sonię, zleci wysyłkę kwiatów, aby podnieść ją na duchu. Kobieta będzie przekonana, że to od narzeczonego dostała piękny prezent, a tymczasem to jedno wielkie kłamstwo! Pomimo że nadawca prezentu jest inny, wiele wskazuje na to, że ten liścik to naprawdę ostatnie słowa Janka do Soni, bo potem wydarzy się straszna tragedia.