"M jak miłość" odcinek 1541 - wtorek, 10.11.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1541 odcinku "M jak miłość" Kinga i Piotrek wyjadą za Warszawę, aby ratować rozpadające się małżeństwo. Pod nieobecność Zduńskiego, który pracował jakiś czas w USA, wydarzył się szereg tragedii, które zepchnęły ich relację na granicę załamania. Piotrek tak zbliżył się do swojej koleżanki z pracy, że po powrocie nie odpuścili sobie namiętnego całowania na oczach żony! Kinga za to nie miała skrupułów, żeby pod nieobecność męża, szwagier paradował półnago po ich sypialni. W 1541 odcinku "M jak miłość" Zduńscy będą starali się jakoś poukładać swoje życie, ale wyjdzie z tego prawdziwy dramat.
W 1541 odcinku "M jak miłość" Kinga wpadnie w szał, kiedy zobaczy Piotrka przyklejonego do telefonu i odbierającego każde połączenie od kochanki. Dojdzie do kolejnej afery. Zduńska spróbuje uciec od męża i skieruje się nad rzekę.
- Chyba trochę przesadzasz! - Piotrek nie wytrzyma
- Przesadzam? To jest pieprzona egoistka!!! - Wściekła Kinga o mało co nie spadnie z gałęzi wprost do wody!
W 1541 odcinku "M jak miłość" mąż spróbuje ją uratować przed upadkiem, ale sam mocno zrani się w nogę.
W 1541 odcinku "M jak miłość" sytuacja stanie się naprawdę poważna. Kinga na chwilę zapomni o złości i będzie chciała przekonać męża do wezwania karetki.
- Boli bardzo? Chodź pojedziemy na pogotowie, niech ci prześwietlą tę nogę. - Powie Zduńska, kiedy zobaczy stan Piotrka,
W 1541 odcinku "M jak miłość" mężczyzna nie będzie chciał opuszczać urlopu, zagryzie zęby z bólu i nie zgodzi się na wizytę w szpitalu. Uzna, że pobyt z dala od miasta, to jedyna opcja, by jakoś pogodzić się z żoną. Chęci nie wystarczą, bo niebawem znów dojdzie do kolejnego wypadku. Piotrek wpadnie całym ciałem do rzeki! Kinga nie zdoła go uratować. Zduński wróci z wyjazdu bardzo poszkodowany.