"M jak miłość" odcinek 1537 - wtorek, 27.10.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1537 odcinku "M jak miłość" Natalka wreszcie zacznie myśleć o swojej przyszłości. Powoli postara się pogodzić z faktem, że Franek ją zdradził ze swoją dawną miłością. Odkąd stanęła w drzwiach kochanki i okazało się, że jest nią Justyna, nie może przestać myśleć o zdradzie. Ogromny żal i smutek nie będą jej opuszczać. W 1537 odcinku "M jak miłość" podejmie jednak kluczową decyzję i postanowi złożyć pozew o rozwód. Wszystko wskazuje jednak na to, że Franek może jeszcze wrócić do serialu "M jak miłość", co skomplikuje plany o końcu małżeństwa.
W 1537 odcinku "M jak miłość" Natalka przeanalizuje swoje małżeństwo i nawet poprosi o poradę bliskich. Zwierzy się Soni (Barbara Wypych), że ma ogromny żal do Franka. Marysi (Małgorzata Pieńkowska) zdradzi za to co innego.
- Najchętniej zerwałabym z Frankiem kontakt, naprawdę nie chcę go widzieć... - wyzna Natalka.
W 1537 odcinku "M jak miłość" dziewczyna zdecyduje się zadzwonić do męża i wygranie mu, że chce się rozstać i żąda wyłącznej opieki nad Hanią (Maja Marczak). Reakcja Franka może być zaskakująca...
Piotr Nerlewski, który wciela się w rolę Franka, odszedł z serialu "M jak miłość", ale nie raz widzowie byli świadkami, jak aktorzy ponownie wcielali się w swoje postaci. Natalka po odkryciu kochanki Franka, zjawiła się w drzwiach Justyny, którą grała Olga Kalicka, również nie biorąca już udziału w produkcji. Widz nie widział jej twarzy, a jednak jej postać ponownie zagościła na ekranie i wywołała sporo emocji! Czy z Frankiem będzie tak samo? Natalka z pewnością nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w tej relacji. Czy Franek wróci do "M jak miłość" i pogodzi się z żoną, dowiemy się już niebawem!