"M jak miłość" odcinek 1524 - poniedziałek, 14.09.2020, o godz. 20.55 w TVP2
Marysia w 1524 odcinku "M jak miłość" zorientuje się, że dramat w małżeństwie Piotrka i Kingi stał się faktem. Nie da się już udawać, że wszystko gra i jak Zduński wróci z USA, wszystko będzie po staremu. I to nie tylko dlatego, że Kinga autentycznie cierpi, ale nie odstępujący jej na krok, Paweł po prostu ją kocha!
I tak, w Grabinie w 1524 odcinku "M jak miłość" Marysia zobaczy na własne oczy jak blisko jest Paweł z bratową. Co gorsze, będzie musiała interweniować, przez co zobaczy autentyczne cierpienie na twarzy syna!
Dramat Marysi w 1524 odcinku "M jak miłość" spotęguje też rozmowa z Barbarą (Teresa Lipowska), która wręcz kategorycznie zażąda, aby córka zrobiła coś z małżeństwem Kingi i Piotrka.
- Z takiego rozstania niczego dobrego nie będzie! Pieniądze to nie wszystko! - Barbara zacznie wręcz krzyczeć w rozmowie z Marysią. - A co będzie, jak się oboje do tej rozłąki przyzwyczają? Zaczną żyć w dwóch różnych światach?
Marysia również zauważy w 1524 odcinku "M jak miłość", że Paweł i Kinga są zdecydowanie za blisko. Kiedy przyjądą razem ratować Zuzię (Marcelina Kempka), która przez nieuwagę Barbary wyląduje w szpitalu, matka zrozumie absolutnie wszystko! Marysia rozdzieli tej decydującej nocy synową ze szwagrem. Ale czy naprawdę jej się to uda?
Kiedy Piotrek wróci w końcu z USA w "M jak miłość" dojdzie bawet do tego, że pobije się z bratem o własną żonę. A Marysia przeżyje prawdziwy dramat - nie tylko będzie musiała synów rozdzielić, ale też wybrać po stronie którego y nich stanie. Jak to zrobić podpowie jej rozum, ale co na to jej matczyne serce?