"M jak miłość" odcinek 1517 - poniedziałek, 11.05.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1517 odcinku "M jak miłość" Budzyński po raz pierwszy spotka się z Kamilem na sali sądowej. Gryc zrobi wszystko, żeby wyprowadzić przeciwnika z równowagi, bo na tym polega jego cały plan wsadzenia Olka za kraty - aż ktoś straci cierpliwość i popełni błąd!
W dodatku Andrzej od jakiegoś czasu ma problemy z sercem. Są dość poważne i prawnik musi brać leki, co stara się ukryć przed Magdą i maskować zły stan serca zwykłym zmęczeniem.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1517: Olewicz wyciągnie Olka z więzienia! Kamil nie będzie się tego spodziewał
Pomimo to w 1517 odcinku "M jak miłość" Magda odkryje jego tajemnicę po tym, jak ukrywane przez Andrzeja dolegliwości niemalże doprowadzą do tragedii!
- Andrzej, przecież ty jesteś wykończony! Ma to sens? Ty jesteś nieprzytomny, tyle czasu...
- Wiem. Przepraszam cię bardzo.
- Rozumiem, że ja się nie powinnam wtrącać, ale ja widzę, ile cię to kosztuje. Ile ty poświęcasz czasu, nerwów. Wszystko okej? Andrzej?
- Ja po prostu zmęczony jestem... - Budzyński zasłabnie, zanim zdąży dokończyć zdane! Magda zmierzy mu ciśnienie.
- Powinniśmy jechać do szpitala.
- Przestań, wszystko jest w porządku, ciśnienie spada.
- Lekarz powinien cię zobaczyć, rozumiesz?
- Skarbie, po prostu zapomniałem wziąć leków.
- Żadna sprawa nie jest tego warta, żebyś zarywał noce i tracił zdrowie! Ja się na to nie zgadzam!
- Obiecuję poprawę. Razem się zestarzejemy, będą złośliwym staruszkiem i zatruję ci życie - zażartuje Andrzej w 1517 odcinku "M jak miłość". Tylko żarty nie uratują go przed zawałem! Jeśli Budzyński o siebie nie zadba, to może skończyć sześć metrów pod ziemią. Czy sprawa Olka zakończy się kolejnym dramatem?
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1520: Aneta po ślubie nie uratuje Olka. Pogrąży się jeszcze bardziej w depresji
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj >>>