"M jak miłość" odcinek 1489 - wtorek, 28.01.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1489 odcinku "M jak miłość" Aleksandra wejdzie do mieszkania Marcina w nieodpowiednim momencie. Wcześniej w "M jak miłość" Chodakowska zerwała z Krajewskim (Grzegorz Wons), który zachował się jak skończony cham i prostak. Dowiedziała się też, że jego milionowy majątek nie został zdobyty do końca legalnie. Myślała, że po rozstaniu wszystko wróci do normy...
Niestety Krajewski w "M jak miłość" zaczął wyżywać się na Marcinie. Chodakowski ma problem, ponieważ sam zdaje sobie sprawę z tego, że szef i jednocześnie niedoszły ojczym może wpakować go na niezłą minę. Może spróbować obciążyć go winą za wszystkie swoje przekręty! Iza w 1489 odcinku "M jak miłość" zacznie martwić się o ukochanego. Półżartem rzuci, że przynajmniej nie ma już problemu z Leszkiem (Sławek Uniatowski).
- Ja się nie śmieję, tylko gorzej z tym tatuśkiem Leszka, co? - zagai go. W tym czasie w 1489 odcinku "M jak miłość" wejdzie Aleksandra. Chodakowscy nie zauważą jej, ponieważ będą stać za zamkniętymi drzwiami w łazience.
- No ja daję radę, ważne, że matka skończyła z tym Krajewskim - matka usłyszy głos Marcina.
- Tak, tylko szkoda, że ten facet teraz wyżywa się na tobie.
- Przeżyję, tylko ani słowa matce, dobrze? Nie chcę, żeby się martwiła...
Aleksandra w 1489 odcinku "M jak miłość" dla niepoznaki trzaśnie drzwiami wejściowymi i krzyknie na całe mieszkanie, że już jest. Uda, że niczego nie słyszała, jednak nie zamierza tak tego zostawić. Postanowi rozmówić się z Krajewskim!