"M jak miłość" odcinek 1808 - wtorek, 21.05.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Ucieczka Roberta z więzienia w 1808 odcinku "M jak miłość" doprowadzi do wstrząsających zdarzeń! Na wieść o tym, że szef gangu przechytrzył policjanta w areszcie, wykradł mu broń i zaczął strzelać, Marcin będzie przekonany, że Robert wcześniej czy później go dopadnie, że będzie chciał skrzywdzić nie tylko jego, ale także Kamę i Anię! Początkowo razem z ukochaną i jej siostrą ukryje się w biurze agencji detektywistycznej, ale stanie się dla niego jasne, że Robert i jego ludzie szybko go namierzą.
Marcin ukryje Kamę i Anię w bezpiecznym miejscu
Z pomocą Jakuba w 1808 odcinku "M jak miłość" Marcin znajdzie inne schronienie dla siebie, Kamy i Ani. Gdy w całym kraju policja będzie prowadziła poszukiwania Roberta, Chodakowski razem z ukochaną i Anią przeniesie się do załatwionej przez Karskiego nowej kryjówki. Po ukryciu tam dziewczyn, będzie chciał dopaść Roberta na własną rękę.
- Marcin sobie wyznaczył takie zadanie, że musi zrobić wszystko za wszelką cenę, żeby dorwać Roberta. To jest jakby odpokutowanie jego nieuważności... Oczywiście jest strach Marcina, obawia się, że mu się nie uda, że Robert mu ucieknie, że nie zostanie złapany, że będzie tworzył cały czas zagrożenie dla jego bliskich. Ryzykuje, nie poddaje się. Taki jest Marcin - powiedział Mikołaj Roznerski w "Kulisach serialu M jak miłość".
Ludzie Roberta w 1808 odcinku "M jak miłość" namierzą Marcina
Właśnie wtedy w 1808 odcinku "M jak miłość" zaatakują go ludzie szefa mafii. Jak dojdzie do brutalnego napadu na Marcina? Na ujęciach z "Kulis serialu M jak miłość" zostały już pokazane sceny jak Marcin zostanie pobity do nieprzytomności. Najpierw jednak działająca w zmowie z gangiem Roberta, niewinnie wyglądająca dziewczyna uszkodzi auto detektywa. Gdy Chodakowski wyjdzie z samochodu, by sprawdzić co się stało, zostanie ogłuszony ciosem w głowę, porwany i przetransportowany do magazynu na odludziu.
Okrutna zemsta Roberta na Marcinie! Będzie patrzył jak Chodakowski umiera?
Tam w 1808 odcinku "M jak miłość" będzie już na niego czekał Robert, który ucieknie z więzienia tylko po to, żeby zemścić się na Marcinie. W okrutny sposób będzie się znęcał nad Marcinem, by Chodakowski w końcu skonał na jego oczach. Czy Marcin zginie, a bezwzględny Robert pozostanie bezkarny? Czy policja, a może sam Jakub zdąży na czas i odnajdzie pobitego, umierającego Marcina?
To się wyjaśni już w finale sezonu "M jak miłość" przed przerwą wakacyjną.