"M jak miłość" odcinek 1476 - poniedziałek, 9.12.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Łukasz w 1476 odcinku "M jak miłość" będzie zrozpaczony. Katia wciąż nie da mu znaku życia. Chłopak w poprzednich tygodniach został przepędzony przez jej ojca, który na życzenie córki powiedział mu, że ciężarna dziewczyna wyjechała do Gruzji. W rzeczywistości ukrywa się w Łodzi. Bohaterka "M jak miłość" podjęła taką decyzję, gdy zrozumiała, że Wojciechowski jest z nią tylko z poczucia obowiązku. Dopiero po jej zniknięciu do Łukasza dotarło, że naprawdę ją kocha.
- Już nie wiem, co robić... Do Gruzji mam jechać? Gdzie jej szukać?! - w 1476 odcinku "M jak miłość" chłopak zacznie żalić się Adze i Julce w bistro Kingi (Katarzyna Cichopek).
Po jego wyjściu Aga w 1476 odcinku "M jak miłość" zlituje się nad Łukaszem. Ledwo powstrzyma się przed powiedzeniem mu prawdy!
- Normalnie żal mi się go zrobiło. Jest taki nieszczęśliwy…
- Nie broń go, ma swoje za uszami! - odpowie Julka.
- Wiem, ale… przez moment korciło mnie, żeby mu powiedzieć... że Katia wcale nie jest w Gruzji, tylko w Łodzi.
- Aga! Nie wolno ci tego zrobić…
- No przecież wiem, ale, cholera, ciężka sprawa z tymi facetami... - podsumuje dziewczyna. Czy pomimo zakazu Aga w 1476 odcinku "M jak miłość" pomoże chłopakowi? Łukasz jest gotowy jechać autostopem przez całą Europę za ukochaną. Ta podróż może narazić jego życie na ogromne niebezpieczeństwo!