"M jak miłość" odcinek 1460 Olek zabije Artura - wtorek, 8.10.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Śmierć Artura w "M jak miłość" jest już przesądzona, ale zanim widzowie zobaczą jak zginie Skalski to on będzie dyktował warunki w ostatecznej rozgrywce z Izą i Chodakowskimi.
Dopadnie ich w domku nad jeziorem na Mazurach zupełnie bezbronnych, niespodziewających się ataku. Będą bowiem spędzali rodzinnie czas podczas majówki. W 1460 odcinku "M jak miłość" najpierw Artur sprytnie pozbędzie się z domku Marcina.
Wystarczy jeden telefon z budowy, by Chodakowski dał się nabrać, że doszło do awarii i jest potrzebny na miejscu. Będzie już za późno gdy Marcin zorientuje się, że wpadł w pułapkę psychopaty. Ruszy w drogę powrotną na Mazury, ale tam już Artur rozpocznie realizację swojego planu zemsty.
Patrz też: Morderstwo w M jak miłość. Olek po zabiciu Artura szantażowany! Sąsiad z lasu go pogrąży
Obezwładni Olka i w 1460 odcinku "M jak miłość" dostanie się do domku gdzie dopadnie Izę. Trzymając w dłoniach pistolet zagrozi, że ją zabije. - Cześć kochanie, za czym się tak rozglądasz, za telefonem?
Zrozpaczona Iza będzie jeszcze błagała o litość. - Artur, przecież ty tak naprawdę tego nie chcesz... Jednak jej strach jeszcze bardziej nakręci szaleńca. - I teraz będziemy musieli się pożegnać...
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1462: Koniec Marcina. Po zabójstwie Artura nie tylko Olek będzie cierpiał - WIDEO
To Olek, a właściwie hałas z zewnątrz, wybawi Skalskiego z domku. Chwilę później w 1460 odcinku "M jak miłość" to młody Chodakowski zaatakuje. Podczas bójki złapie za pistolet Artura i najpierw postrzeli go w nogę. Skalski ani na chwilę nie odpuści.
- Zabiję Izę, a potem twojego brata... - zacznie grozić Olkowi. I to przeleje czarę goryczy. Olek nie będzie mógł znieść tych słów. W jednej chwili zdecyduje o śmierci psychopaty. - Nie zrobisz tego... - powie Skalski, widząc wściekłość w oczach Chodakowskiego. Ułamek sekundy później brat Marcina pociągnie za spust i w 1460 odcinku "M jak miłość" zabije Artura.