"M jak miłość" odcinek 1456 - wtorek, 24.09.2019, o godz. 20.55 w TVP2
Joasia i Leszek z "M jak miłość" niezbyt długo cieszyli się swoim szczęściem! Ich miłosna sielanka pryśnie w 1456 odcinku "M jak miłość" kiedy biznesmen pojedzie do szpitala do Niny i dowie się o ciąży. Poza tym lekarz nastraszy go, że dziecko może się urodzić chore, z poważną wadą rozwojową.
Przeczytaj też: M jak miłość, odcinek 1456: Dziecko Leszka i Niny urodzi się chore? Krajewski dowie się o ciąży i pozna diagnozę!
Dla Krajewskiego taka informacja będzie oznaczała prawdziwą rewolucję w życiu. Oczywiście nie od razu uwierzy, że to on jest ojcem, bo przecież Nina dopuściła się zdrady. Dlatego przecież się rozstali. Ale była kochanka Leszka w 1456 odcinku "M jak miłość" zacznie zapewniać, że dziecko jest jego.
- Nie chciałam, żeby to tak wyglądało. Leszek, ja wiem co sobie myślisz o tym co między nami zaszło. Dobrze, zdradziłam cię, wiem... ale to jest twoje dziecko! I nie mam w tej sprawie żadnych wątpliwości. Posłuchaj, test na ojcostwo można zrobić już pod koniec trzeciego trymestru ciąży i ja to zrobię. Jak tylko trochę dojdę do siebie. Dobrze?
Widząc, że tego typu zapewniania nie robią na Leszku wrażenia, Nina zastosuje chwyt poniżej pasa. Spróbuje wzbudzić litość Krajewskiego. - Jeżeli w ogóle utrzymam tę ciążę, bo może w ogóle nie będziesz miał ze mną żadnego problemu....
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1459: Rodzina Budzyńskiego i Magdy się powiększy! Andrzej znów będzie ojcem
W 1456 odcinku "M jak miłość" Joasia zacznie odchodzić od zmysłów z powodu braku wiadomości od ukochanego. W końcu Leszek przerwie ich randkę, żeby jechać do Niny. Nie zważając na późną porę będzie czekała na niego przed domem. - Nie mogłam zasnąć... I co? - Joasia będzie chciała wiedzieć co dolega Ninie, w jakim jest stanie.
Leszek nie zdoła powiedzieć jej o ciąży, nie mając absolutnej pewności, że to on jest ojcem. Posunie się więc do kłamstwa.
- Zasłabnięcie, nie wiadomo na jakim tle. Stres, zmęczenie...
- Kiedyś też zasłabła, tutaj pod domem. Może tak bardzo przeżywa wasze rozstanie?
- Nie mam na to wpływu...
- A kiedy ją wypiszą?
- Nie wiem, na razie jest na obserwacji, może jutro coś powiedzą...
- To jutro też do niej jedziesz? No tak, powinieneś... Dobranoc - Asia z trudem ukryje zazdrość.