"M jak miłość" odcinek 1397 - poniedziałek 12.11.2018, o godz. 20.55 w TVP2
W „M jak miłość” Artur siedzi w więzieniu, ale to nie znaczy, że Iza i Marcin są już bezpieczni. Mężczyzna wynajęty przez Skalskiego będzie ich śledzić i zastraszać, by w jego imieniu pomścić wyrządzone krzywdy. Psychopata ma na wolności wysłannika, który przeniknie do środowiska Chodakowskiego.
W 1397 odcinku „M jak miłość” Marcin i Andrzejek (Tomasz Oświeciński) spotkają się na siłowni. Po treningu na Chodakowskiego wpadnie dwóch mężczyzn. Jeden będzie wyjątkowo agresywny i gotowy do walki, ale Jarek go powstrzyma.
-Co ty? Mogłeś wykorzystać okazję – zdenerwuje się chłopak.
-Wyluzuj. Może najpierw się z nim polubimy. Zakolegujemy. Czasem taką robotę trzeba rozłożyć na etapy – powie mężczyzna, którego wynajął Skalski .
i
W tym samym odcinku „M jak miłość” to właśnie on podrzuca do domu Izy białe róże, które są symbolem nieskończonej miłości, a zarazem śmierci. Mama Mai (Anna Wierzchoń) domyśla się, kto za tym stoi. Wkrótce szaleniec będzie chciał zabić Marcina!