M jak miłość, odcinek 1393: Mąż Weroniki zabije policjanta Roberta na oczach Soni i Janka? - ZDJĘCIA

2018-10-29 7:28

Rozlew krwi w "M jak miłość"! Robert Wroński (Filip Gurłacz) wreszcie się doigra. W 1393 odcinku "M jak miłość" policjant z Grabiny padnie ofiarą napaści męża swojej kochanki Weroniki (Marta Wiśniewska). Gdy ekspedientka powie mężowi o romansie z Robertem, ten wpadnie w szał i rzuci się z pięściami na funkcjonariusza. Przerażona Weronika będzie błagać Kisielową (Małgorzata Różniatowska) o pomoc. Pewna, że jej mąż zabije Roberta.

M jak miłość odc. 1393. Robert Wroński (Filip Gurłacz), mąż Weroniki (Przemysław Furdak), Sonia (Barbara Wypych), Janek (Tomas Kollarik)

i

Autor: MTL Maxfilm/ Materiały prasowe M jak miłość odc. 1393. Robert Wroński (Filip Gurłacz), mąż Weroniki (Przemysław Furdak), Sonia (Barbara Wypych), Janek (Tomas Kollarik)

"M jak miłość" odcinek 1393 - poniedziałek, 29.10.2018, o godz. 20.55 w TVP2

Romans Roberta i Weroniki z "M jak miłość" przestanie być tajemnicą. Ekspedientka ze sklepu Mostowiaków w Grabinie wreszcie przyzna się, że kocha policjanta. Nie będzie świadoma tego, że Wroński tylko bawił się jej kosztem, uwodził ją, bo jest typowym podrywaczem.

W 1393 odcinku "M jak miłość" wystraszona i zapłakana sprzedawczyni przybiegnie po ratunek do Kisielowej. - Pani Zosiu, błagam, niech mi pani pomoże… On go zabije!
- Kto? Kogo?! Mów dokładnie co i jak - Kisielowa będzie próbowała ustalić co się stało. - Mój mąż! Roberta… Wszystko wyszło na jaw!

Niestety będzie na późno, nawet na interwencję Kisielowej. Przed posterunkiem mąż Weroniki dopadnie Wrońskiego. Gdy się upewni, że to kochanek jego żony rzuci się na niego z pięściami. - Ty, gnoju… Odpieprz się od mojej żony! W starciu z zazdrosnym mężem ucierpi nie tylko duma policjanta, ale też jego nos. Nie pomogą mu nawet Sonia (Barbara Wypych) i Janek (Tomas Kollarik), którzy dopiero po chwili obezwładnią napastnika. 

Tymczasem w 1393 odcinku "M jak miłość" w sklepie Weronika opowie o tym jak jej romans wyszedł na jaw. - Powiedziałam mężowi, że kocham Roberta i chcę rozwodu… A on powiedział, że go zabije! Chciałam Roberta ostrzec, ale on nie odbiera ode mnie telefonów... Boże, co ja narobiłam...
- Przynajmniej się przekonasz, ile ten twój Robert jest wart! Choć nie spodziewałabym się zbyt wiele… Fatalne imię. Każdy Robert to oszust i drań. Przećwiczyłam to na własnym sercu i wiem co czujesz - pocieszy ją Kisielowa, ale Weronika i tak będzie kłębkiem nerwów…