"M jak miłość" odcinek 1392 - wtorek 24.10.2018, o godz. 20.55 w TVP2
W „M jak miłość” Marcin dowiedział się, że Iza jednak żyje i spadł mu kamień z serca. Ania też ucieszyła się z tej informacji, choć wydaje nam się, że robiła dobrą minę do złej gry. Nie jest jej przecież na rękę rywalizacja z Lewińską o względy Marcina.
W 1392 odcinku „M jak miłość” Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska) i Ania zorganizują w mieszkaniu Chodakowskiego przyjęcie niespodziankę z okazji wygranej rozprawy sądowej o ojcostwo Mai (Anna Wierzchoń). Podczas miłego wieczoru, Marcin wymknie się jednak do sypialni, by ukradkiem porozmawiać z Izą. Dziewczyna będzie się bała tego, jak będzie wyglądało jej życie, gdy wyjdzie ze szpitala.
-Iza ja wiem, że to jest dla ciebie trudne. Ale nie jesteś w tym wszystkim sama. Poradzimy sobie. Przecież ja ci pomogę – obieca jej Marcin.
-Marcin? – zacznie Iza jakby chciała zapytać o coś ważnego, ale w słuchawce usłyszy Anię.
-Hej, przyjdziesz? Olek właśnie otworzył szampana – powie Ania przerywając Marcinowi rozmowę. Potem Iza szybko się rozłączy.
i
Później, gdy Olek (Maurycy Popiel) i Aneta (Ilona Janyst) pójdą, Marcin stanie w pokoju dzieci. Podejdzie do niego Ania i mocno się wtuli.
-Chciałem zobaczyć, czy są tutaj, oboje.
-Są. Już nie znikną.
-A ty mi nie znikniesz? – zapyta Marcin.
-Nigdzie się nie wybieram – powie Ania i zacznie całować Marcina. Coś nam mówi, że to przez nią Iza nie do końca będzie mogła liczyć na ojca swojej córki.
i