"M jak miłość" odcinek 1388 - wtorek 8.10.2018, o godz. 20.55 w TVP2
Łakoma sekretów Kisielowa w 1388 odcinku serialu "M jak miłość" będzie miała dobrą passę. Najpierw odkryje skandaliczny romans ekspedientki z policjantem, a wieczorem podczas "spaceru" obok domu Kolędy zobaczy tajemnicze światło bijące od posesji.
Postanowi niezwłocznie zadzwonić na policję, ale rozmyśli się po tym, jak przypomni sobie o upomnieniu Soni (Barbara Wypych) - krewna ma dość jej fałszywych alarmów.
Zatem niewiele myśląc Zocha włamie się do ogrodu i okrąży dom, aby zbadać tajemniczą sprawę. W 1388 odcinku "M jak miłość" przez uchyloną zasłonę zobaczy Marcina! Będzie w szoku!
Biegiem popędzi do domu Mostowiaków, aby zrelacjonować wszystko... Barbarze. W 1388 odcinku "M jak miłość" wyciągnie ją na dwór z rodzinnej kolacji.
- Basiu! Muszę z tobą porozmawiać na osobności, natychmiast! Chodź, proszę cię!
- Co się stało?
Rozemocjonowana seniorka zacznie zdawać raport Mostowiakowej.
- Nie uwierzysz kogo widziałam w domu Jurka Kolędy! Ty wiesz, kto się tam ukrywa?
Kisielowa w 1388 odcinku „M jak miłość” widząc wyraz twarzy przyjaciółki nagle zrozumie, że ona doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
- Basiu, ty wiesz! Od początku wiedziałaś.
- Sama mu to zaproponowałam i dałam klucze.
- Jezus Maria!
Czy Kisielowa w 1388 odcinku "M jak miłość" dochowa tajemnicy?
- Uspokój się! Tylko na litość boską, o tym się nikt nie może dowiedzieć.
- No oczywiście, że nie.
- Ty mi przysięgnij, że nikomu nie powiesz!
- No pewnie, że nie powiem. Za kogo ty mnie masz? Ale dlaczego Marcin tutaj się ukrywa?!
Przerażona Barbara uciszy Zośkę.
- Widziałam, że tam są dzieci, jak on sobie daje radę sam?
- On nie jest sam. Ale to długo i zagmatwana historia… Zosiu, wszystko byłoby inaczej, gdyby Iza żyła - podsumuje Barbara w 1388 odcinku "M jak miłość"...