"M jak miłość" odcinek 1355, we wtorek 27.02.2018 o godzinie 20.50 w TVP2
W 1355 odcinku "M jak miłość" Julka wyżali się Karskiemu (Krzysztof Kwiatkowski), że firma w której pracuje idzie na dno. Dziewczyna będzie miała dobre przeczucia. Jeszcze tego samego dnia odwiedzi ją Zduński i powie o swoich planach:
-Postanowiłem zamknąć firmę. Nie jestem w stanie dłużej jej prowadzić. Straciłem do tego serce.
-I co zamierzasz? - Julka będzie dopytywać.
-Może wyjadę z kraju, gdzieś daleko - powie tajemniczo Zduński i doda - Tyle mi w życiu pomogłeś, a ja ci tak namieszałem. Przepraszam.
-Masz rację. Tak będzie najlepiej. Firmę trzeba zamknąć. Tak będzie najlepiej dla wszystkich.
-Wiem, że nie powinienem o to prosić, ale nie chcę jeszcze wracać na Deszczową. Mogę u ciebie posiedzieć? - poprosi Paweł.
-Pewnie, możesz zostać do rana. Moja współlokatorka wyjechała na parę dni - powie czule Julka i pójdzie przygotować kolację. Jeśli jednak sądzicie, że między nimi do czegoś dojdzie, to jesteście w błędzie. Julka nie odpowie na wiadomość Karskiego (Krzysztof Kwiatkowski), ale Zduński szybko zaśnie na kanapie. Julka nie będzie mogła liczyć na wieczór w jego towarzystwie.
Sprawdź: M jak miłość, odcinek 1355: Karski odtrąci Julkę
Zobacz: Adriana Kalska i Tomasz Ciachorowski razem na ramówce TVP
Czytaj też: M jak miłość, odcinek 1355: Barbara zamieszka na Deszczowej?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!