"M jak miłość" odcinek 1293 w poniedziałek, 10.04.2017 o godz. 20.40 w TVP2
W 1293 odcinku serialu "M jak miłość" Andrzejek trafi za kraty! Zatrzyma go miejscowa policja za picie na przystanku oraz za stawianie oporu policjantom. Kiedy tylko Marzenka i Ula (Iga Krefft) dowiedzą się w 1293 odcinku "M jak miłość" o zatrzymaniu Lisieckiego, popędzą na komisariat.
Zobacz: M jak miłość, odcinek 1294: Ewa nie może przebywać z dziećmi
- Tak po prostu, bez okazji? - spyta Staszek, widząc, że kobiety przyniosły mu słodką "niespodziankę" w postaci ciasta.
- Z okazji Mikołajek - Ula i Marzenka zaczną mówić przez siebie - Tak, bo chodzi właśnie o Mikołaja, który w wyniku nieporozumienia trafił pod klucz i tak pomyślałyśmy, że może jakoś inaczej dałoby się tę sytuację rozwikłać?
- (...) To przecież próba przekupstwa.
- Panie Staszku... - Marzenka i policjant w 1293 odcinku "M jak miłość" zostaną sami - Czy ja mogę panu zadać jedno - jedno - pytanie? Czy pan był kiedykolwiek w życiu zakochany? Był pan?
- Przed chwilą zarekwirowaliśmy panu Andrzejowi przedmiot, który może być pani bardzo potrzebny - odpowie Staszek.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1293: Natalka zazdrosna o Justynę, Franek naiwnie wspiera byłą kochankę
Pozwoli Marzence w 1293 odcinku serialu "M jak miłość" wejść do celi Andrzejka. Policjant oznajmi, że nie wypuści pary, dopóki się nie pogodzą. Całe szczęścia zakochanie szybko odzyskają wolność! Lisiecki oświadczy się ukochanej w celi.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!