"M jak miłość" odcinek 1065 - poniedziałek, 19.05.2014, o godz. 20.40 w TVP2
W ''M jak miłość'' Zduński planuje poprosić ukochaną Alę o rękę. Wieczór dokładnie zaplanował. Ekskluzywna restauracja, nastrojowa muzyka i świece. Niestety, Basia niszczy jego plan.
Zobacz: M jak miłość. Pożegnanie z Michałem Łagodą. Ostatnie słowa Michała przed wypadkiem!
W 1065 odcinku ''M jak miłość'' Paweł elegancko ubrany zabiera Alę na kolację. Dziewczyna niczego się nie spodziewa.
-Nie smakowało ci? Ja chyba zaraz pęknę. - mówi Ala kończąc danie główne.
-Czy można podać państwu deser? - pyta kelner.
-Tak. - przyznają zgodnie zakochani, a do sali wchodzą muzycy, którzy umilą ważną chwilę.
Paweł i Ala czekają na deser. Zduński nerwowo sprawdza czy wszystko ma na swoim miejscu. Ma już wyciągać małe, czerwone pudełeczko z pierścionkiem zaręczynowym kiedy do Ali dzwoni telefon.
Przeczytaj: M jak miłość. Dominika Kluźniak odejdzie z M jak miłość. Ewa zostawi Marka Mostowiaka?
-Ala,możesz nie odbierać? Chcę ci coś powiedzieć. - prosi Zduński.
-Poczekaj to Olga dzwoni, to może być coś ważnego. Poczekaj. - Ala odbiera.
-Halo. O boże. Ale jak to? Kiedy? Dobra. Zaraz tam będziemy, pa. - zdenerwowana Ala szybko kończy rozmowę i tłumaczy Pawłowi co się stało. - Baśka gdzieś zniknęła. Uciekła. Nikt nie wie gdzie jest. - mówi i szybko wybiega z restauracji, a Paweł za nią.
Zaręczyny okazały się niewypałem. Basia zniszczyła romantyczny wieczór. Drugie podejście będzie udane?
Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!